Pod koniec stycznia Genoa CFC poinformowała o półrocznym wypożyczeniu Stefano Sturaro z Juventus Turyn z możliwością ostatecznego wykupu po sezonie. Kluby doszły jednak do porozumienia w sprawie definitywnego transferu już teraz.
Mistrzowie Włoch poinformowali na oficjalnej stronie, że były klub Krzysztofa Piątka zapłaci za Sturaro 16,5 mln euro w ciągu następnych 4 lat. Co ciekawe, Sturaro jest wychowankiem Genoi, a w 2014 r. przenosił się z rodzimego klubu właśnie do Juventusu za... 9,6 mln. Przez 4 lata Sturaro był w Juventusie głównie rezerwowym. Zagrał dla "Starej Damy" w 90 spotkaniach, w których zdobył 3 gole i miał 5 asyst.
.@sturaro_stefano al @GenoaCFC a titolo definitivo
— JuventusFC (@juventusfc) 6 lutego 2019
https://t.co/RwOGojEGCC pic.twitter.com/QgugtdQ3Dr
25-latek był od sierpnia zeszłego roku wypożyczony do Sportingu Lizbona. Kontuzja kolana sprawiła jednak, że nie zdołał nawet zadebiutować w portugalskim klubie. W styczniu Juve postanowiło anulować umowę i umieścić piłkarza w innym zespole.
Czytaj też: Krzysztof Piątek. Ucieczka na szczyt. Odwiedziliśmy rodzinną miejscowość gwiazdy
Genoa może pozwolić sobie na nowych piłkarzy po sprzedaży najlepszego strzelca Piątka do AC Milan za 35 mln euro. Polski napastnik pobił transferowy rekord klubu. Do tej pory Genoa najwięcej zarobiła na Diego Milito, którego sprzedała w 2010 r. 25 mln euro. O kulisach przejścia 23-latka do Mediolanu piszemy TUTAJ.
ZOBACZ WIDEO Andrzej Strejlau zachwycony Piątkiem. "Pokazuje jak powinien grać środkowy napastnik!"