- Kiedy patrzę na Arthura, widzę siebie - stwierdził legendarny Xavi w rozmowie z "Catalunya Radio". - Szybko myśli, ma naturalny talent, ale wciąż ma rezerwy, które musi wydobyć. Jest już dojrzałym zawodnikiem, ale widzę w nim ogromny, niewykorzystany jeszcze potencjał - dodał jeden z najwybitniejszych piłkarzy w historii Barcelony.
Lepszej pochwały Arthur Melo nie mógł usłyszeć. Młody pomocnik po transferze z Brazylii szybko stał się fundamentalną postacią Dumy Katalonii. Został godnym następcą nie tylko Xaviego ale także Andresa Iniesty, który po sezonie 2018/19 zdecydował się na przeprowadzkę do Japonii.
Czytaj także: Rodzina Emiliano Sali wydała oświadczenie
Arthur gra świetnie, ale ma problem z kontuzjami. Pierwszej doznał w listopadzie, jednak miała ona charakter stricte przemęczeniowy. Teraz sprawa jest nieco poważniejsza. Arthur doznał kontuzji mięśnia dwugłowego lewego uda i będzie pauzować przez około 3-4 tygodnie.
Klub w oficjalnym komunikacie poinformował, że pomocnik nie zagra w spotkaniach z Athletikiem Bilbao, Realem Valladolid, Sevillą i Olympique Lyon. Hiszpańscy dziennikarze mają także wątpliwości czy Brazylijczyk wyleczy się na dwa spotkania z Realem Madryt: w Pucharze Króla oraz Primera Division.
Arthur rozegrał w tym sezonie 27 meczów, w których zaliczył dwie asysty. Jego wartość portal Transfermarkt szacuje na 50 milionów euro.
Czytaj także: Tomasz Rząsa: Wiosna weryfikacją dla kilku piłkarzy Lecha Poznań
ZOBACZ WIDEO Fabiański przerwał hegemonię Lewandowskiego. "Wynik rozczarowania. To był fatalny rok"