Rzadko się zdarza, by ktoś tak szybko podbił serca kibiców. Krzysztof Piątek w styczniu przeszedł z Genoi do Milanu. W barwach nowego klubu zdążył rozegrać pięć spotkań (cztery w Serie A i jedno w Pucharze Włoch), a to wystarczyło, by strzelił sześć goli.
Krzysztof Piątek nie zacznie wyskakiwać z lodówki. "Januszom jego nazwisko niewiele mówi" >>
Reprezentant Polski w ten sposób ustanowił nowy rekord klubu z Mediolanu. Jest teraz najszybszym strzelcem sześciu bramek. Potrzebował na to zaledwie 310 minut.
Dotychczasowym rekordzistą był Gunnar Nordahl. Słynny Szwed dokonał tej sztuki w 419 minut, a więc Piątek zdetronizował go w wielkim stylu. Trzeci Mario Balotelli na pierwszych sześć bramek potrzebował 433 minuty.
ZOBACZ WIDEO RB Lipsk w świetnej formie! Kolejne pewne zwycięstwo [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Włoskie media zwracają uwagę na jeszcze jedną statystykę. "El Pistolero" po transferze do Milanu oddał zaledwie 18 strzałów. To pokazuje, że nasz rodak jest niezwykle skuteczny.
Włoskie media rozpływają się w zachwytach nad Krzysztofem Piątkiem. "Nigdy nie przestanie zadziwiać" >>
Piątek w sobotę (16.02) strzelił dwie bramki w meczu z Atalantą Bergamo (3:1). Obecnie jest wiceliderem klasyfikacji strzelców Serie A, a do pierwszego Cristiano Ronaldo traci dwa gole.
Fantastyczny PIO!