Kibice Chelsea stracili cierpliwość do Maurizio Sarriego. Z trybun padły mocne słowa

Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Maurizio Sarri
Getty Images / Catherine Ivill / Na zdjęciu: Maurizio Sarri

"Pier****ć piłkę Sarriego" - krzyczeli fani Chelsea podczas meczu z Manchesterem United. Kibice "Czerwonych Diabłów" także drwili z włoskiego szkoleniowca.

Londyńczycy stracili już cierpliwość z powodu bardzo słabej postawy zawodników Chelsea FC w ostatnich tygodniach. Najpierw były wysokie porażki w Premier League z AFC Bournemouth (0:4) oraz Manchesterem City (0:6). W poniedziałek doszło do tego odpadnięcie w 1/8 finału Pucharu Anglii z Manchesterem United (0:2).

Czytaj takżeMedia: Zinedine Zidane stawia warunki Chelsea. Chce pozostania gwiazdy 

Fani "The Blues" w drugiej połowie zaczęli skandować na trybunach "pier****ć piłkę Sarriego". W 71. minucie włoski trener przeprowadził zmianę i za Mateo Kovacicia wprowadził Rossa Barkleya. To spotkało się z okrzykami "nie wiesz, co robisz". Następnie domagali się, by na boisko wprowadzono Calluma Hudsona-Odoia.

Maurizio Sarri jednak nie dał szansy utalentowanemu 18-latkowi. W 82. minucie przeprowadził ostatnią zmianę i przy wyniku 0:2 wprowadził... obrońcę Davide Zappacostę. Telewizyjne kamery pokazały kibiców, którzy łapali się za głowy.

Złośliwością wykazali się także sympatycy "Czerwonych Diabłów". Z ich sektora można było usłyszeć okrzyki "zostaniesz zwolniony rano" oraz "sprowadźcie Mourinho".

Czytaj takżeBayern Monachium walczy o Calluma Hudsona-Odoia. Kolejna oferta w kwietniu 

- Martwię się wynikami, a nie kibicami. Czy słyszałem okrzyki z trybun? Niezbyt dobrze, ale czasami tak - skomentował sprawę Sarri.

ZOBACZ WIDEO: Czas ostudzić nastroje. "Piątkowi jeszcze daleko do najlepszych na świecie"

Komentarze (4)
avatar
zibiza
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Problem Chelsea to mało ofensywna gra pełno graczy w druzynie defensywnych do niedawna jeden napastnik w druzynie a juz wystawianie Hazarda jako napastnika to az za głowe sie mozna łapać po co Czytaj całość
Demostenes
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Bo to taki Smuda. Ma stałą 11 i nikogo nie zmieni przez cały mecz chyba, że ktoś złapie kontuzję. 
Waldemar Firmanty
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Posada Sarriego wisi na włosku.Jeszcze kilka przegranych meczów i pożegna się z praca w Chelsea . 
avatar
Katon el Gordo
19.02.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzeba było w Neapolu zostać.