"Może chociaż doping z głośników?". Jagiellonia wbija szpilę Cracovii

Newspix / Krystyna Paczkowska / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok
Newspix / Krystyna Paczkowska / Na zdjęciu: piłkarze Jagiellonii Białystok

Przed niedzielnym meczem Lotto Ekstraklasy zaiskrzyło na linii Cracovia - Jagiellonia. Klub z Krakowa odmówił gościom sprzedaży wejściówek, więc Jaga postanowiła zakpić z rywala w mediach społecznościowych.

W 23. kolejce Lotto Ekstraklasy w niedzielę (24 lutego) Cracovia zmierzy się na własnym boisku z Jagiellonią Białystok. Sympatycy Jagi mogą czuć się zawiedzeni, ponieważ krakowski klub odmówił im sprzedaży biletów na to spotkanie. Jak twierdzą działacze Cracovii, informacja o zapotrzebowaniu na wejściówki na sektor gości pojawiła się już po wyznaczonym terminie.

Decyzja Cracovii sprawiła, że Jaga postanowiła się odegrać. "Hej Cracovia, skoro już wiemy, że nie wpuścicie w niedzielę naszych kibiców, to możemy chociaż puścić na stadionie ich doping z głośników? Słyszeliśmy, że u Was nie ma z tym problemów" - napisano na oficjalnym koncie na Twitterze klubu z Podlasia.

Jaga wbiła więc szpilę rywalowi, przy okazji nawiązując do ubiegłorocznego meczu Cracovia - Wisła Kraków, podczas którego gospodarze zagłuszali doping młodych fanów Białej Gwiazdy, puszczając... doping z głośników.

Na odpowiedź na zaczepkę Pasy nie kazały długo czekać. "Hej Jagiellonia, biorąc pod uwagę jak Wam zdarza się traktować kibiców gości, możemy coś puścić, ale... na parkingu" - można przeczytać w komentarzu do wpisu Jagi.

"Faktycznie, przyda nam się muzyka, jak będziemy świętować wygraną" - ucięła temat Jagiellonia, podpowiadając repertuar.

ZOBACZ: Piłkarze Cracovii dumni po "meczu na wariackich papierach". Michał Helik: Cieszę się, że napisaliśmy historię >>

ZOBACZ: Michał Probierz jak Patrick Swayze w "Dirty Dancing". Trener Cracovii nigdy nie miał takiej serii >>

ZOBACZ WIDEO Selekcjoner Brzęczek o powołaniach. "Będą dwie nowe twarze!"

Źródło artykułu: