Sporego pecha po przybyciu do Atletico Madryt miał Alvaro Morata. Hiszpański napastnik dwa razy, po świetnych strzałach, trafiał do siatki w meczach z Realem Madryt (La Liga) i Juventusem Turyn (Liga Mistrzów). Po interwencjach VAR-u były jednak one anulowane. Na premierowego gola w nowych barwach musiał czekać do niedzielnego meczu z Villarreal.
Morata trafił jeszcze w pierwszej połowie, po dośrodkowaniu Filipe Luisa. Dla 26-latka to pierwszy gol na hiszpańskich boiskach od maja 2017 r., gdy grał jeszcze w barwach lokalnego rywala Atletico - Realu.
Czytaj także: Lionel Messi z 50. hat-trickiem w karierze. Wielki wyczyn piłkarza Barcelony
W samej końcówce wynik podwyższył Saul Niguez. Z głębi pola w "szesnastkę" kapitalnie dograł Diego Costa, a pomocnik Atletico po sprytnym strzale przelobował golkipera. Tym samym Atletico utrzyma się na pozycji wicelidera - do Barcelony traci jednak aż 7 punktów. Villarreal pozostaje w strefie spadkowej z dwoma punktami straty do bezpiecznego miejsca.
ZOBACZ WIDEO Serie A: Zabójczy cios AS Roma dał wygraną nad Frosinone
Europejskie puchary oddalają się od Valencii. "Nietoperze" w ostatnich minutach wypuściły z rąk zwycięstwo nad Leganes. Gospodarze doprowadzili do wyrównania w 89. minucie.
Czytaj także: Lionel Messi show! Argentyńczyk uratował Barcelonę w meczu z Sevillą
CD Leganes - Valencia CF 1:1 (0:1)
0:1 - Geoffrey Kondogbia 22'
1:1 - Martin Braithwaite 89'
Atletico Madryt - Villarreal CF 2:0 (1:0)
1:0 - Alvaro Morata 31'
2:0 - Saul Niguez 88'
[multitable table=995 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]