Robert Lewandowski pod lupą analityków. "Lepszy niż w zeszłym roku"

Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
Getty Images / Adam Pretty / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Robert Lewandowski w sezonie 2018-19 strzelił dotychczas w Bundeslidze 13 goli. Na tym samym etapie poprzedniego sezonu Polak miał już 20 trafień. Grę polskiego snajpera pod lupę wzięli więc analitycy z Międzynarodowego Instytutu Piłki Nożnej.

[tag=2800]

Robert Lewandowski[/tag] w sezonie 2018-19 strzela mniej goli, niż przed 12 miesiącami. Niemieccy dziennikarze z gazety "TZ" postanowili dokładnie przyjrzeć się temu zjawisku. Dokładnie na tym samym etapie poprzedniego sezonu "Lewy" miał na swoim koncie już 20 ligowych trafień. Teraz uzbierał ich - jak na razie - "tylko" 13, zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najlepszych strzelców Bundesligi (lider, Luka Jović z Eintrachtu Frankfurt, strzelił 15 goli). Czy oznacza to, że Polak zalicza słabszy sezon? Z analizy wykonanej przez Międzynarodowy Instytut Piłki Nożnej (IFI), cytowanej przez reporterów "TZ", wynika coś zupełnie innego.

Czytaj także: Enrico Preziosi: 300-400 mln euro za Piątka? Zdarzają się szalone rzeczy w futbolu

- Rzuca się w oczy, że Lewandowski w porównaniu do poprzedniego sezonu poprawił się w wielu obszarach, wyłączając z tego strzelanie goli. Częściej myli przeciwników swoimi podaniami, ma więcej asyst oraz mniej strat piłki - tłumaczy na łamach "TZ" Markus Brunnschneider, analityk z IFI. Wszystko sprowadza się do prostego wniosku: w ekipie Niko Kovaca Lewandowski zwraca większą uwagę na dobro drużyny niż własne, strzeleckie ambicje.

- Lewandowski dopasował swój styl gry: o wiele częściej obsługuje partnerów z drużyny kluczowymi podaniami, co daje o wiele wyższy wskaźnik asyst niż w poprzednim sezonie. Podsumowując, można powiedzieć, że Polak gra o wiele bardziej dla zespołu. W odniesieniu do wszystkich przeanalizowanych danych widać, że w tym sezonie zaliczył więcej ponadprzeciętnych spotkań. Ma większą powtarzalność - dodaje analityk.

Czytaj także: Świetny mecz Kamila Grosickiego. Polak wybrany piłkarzem spotkania

Dla kibiców Bayernu Monachium to doskonała wiadomość. Drużyna wciąż ma szanse na wywalczenie potrójnej korony. Po bezbramkowym remisie w Liverpoolu ekipa Niko Kovaca stoi przed szansą przedostania się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W lidze monachijczycy są o krok od doścignięcia Borussii Dortmund, z kolei w ćwierćfinale Pucharu Niemiec zmierzą się z drugoligowcem z Heidenheim.

ZOBACZ WIDEO Borussia uciekła Bayernowi. Szalony mecz w Dortmundzie! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: