To ostatni sezon Francka Ribery'ego w Bayernie Monachium. 35-letni piłkarz coraz rzadziej znajduje się w podstawowym składzie mistrzów Niemiec, a trener Niko Kovac woli stawiać na młodszych skrzydłowych. Ribery zapowiedział już odejście z zespołu, ale jego przyszłość nadal jest niewiadomą.
Ribery ma kilka propozycji z innych klubów. Jedną z nich złożyło australijskie Western Sydney Wandereres. Klub, w którym pracuje były obrońca Bayernu - Markus Babbel - chce latem podpisać kontrakt z francuskim piłkarzem. Babbel skontaktował się z Riberym i chce zrobić wszystko, by przekonać Francuza do przeprowadzki do Australii.
Zobacz także: Czerwone Diabły grają dalej! Tak się powtarza historię!
- Powiedziałem, że jeśli chce zarobić dużo pieniędzy, to niech idzie do Kataru. Ale jeżeli chciałby zostać gwiazdą rocka, to musi przyjechać do Australii. Jestem z nim w kontakcie. Na tę chwilę nie podjął decyzji - przyznał Babbel.
Niemiec doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że ściągnięcie Ribery'ego do Australii nie będzie łatwe. Zwłaszcza, że tamtejsza A-League pod względem finansowym nie może rywalizować z ligami w Stanach Zjednoczonych, Chinach, Japonii czy na Bliskim Wschodzie. - Jeśli jest szansa, to musisz spróbować. Realnie, pozyskanie takiego kogoś jak Ribery jest praktycznie niemożliwe - dodał Babbel.
Ribery zawodnikiem Bayernu Monachium jest od 2007 roku. Wtedy Bawarczycy zapłacili za Francuza 30 milionów euro. Od tego czasu Ribery rozegrał dla Bayernu 414 spotkań, w których strzelił 122 gole i zaliczył 180 asyst. Ośmiokrotnie zdobył mistrzostwo Niemiec.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Bez dopingu na meczu Wisły Kraków. "Cała liga powinna mówić o problemie"