Pogoń Szczecin ma plamę do zmazania. "Przez kilka nocy przeżywaliśmy porażkę"

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

Pogoń Szczecin rozpocznie 26. kolejkę Lotto Ekstraklasy meczem z Wisłą Płock. Trener Kosta Runjaić powiedział, że ostatnia porażka 0:3 z KGHM-em Zagłębiem Lubin była trudna do zapomnienia.

Pogoń Szczecin przegrała z zespołem z Lubina w katastrofalnym stylu. Była to pierwsza porażka podopiecznych Kosty Runjaicia na własnym stadionie po ośmiu zwycięstwach z rzędu. Pogoń na oczach 15319 kibiców praktycznie nie stwarzała sytuacji podbramkowych, a na własnej połowie dała przeciwnikowi dużo swobody. Gdyby w gorszej formie był Łukasz Załuska, szczecinianie ponieśliby jeszcze wyższą porażkę.

Czytaj także: Przykre pożegnanie. KGHM Zagłębie Lubin zniszczyło twierdzę Pogoni Szczecin

- Dopiero w środę byliśmy gotowi, żeby przygotowywać się do meczu z Wisłą Płock. Wcześniej przez kilka nocy przeżywaliśmy porażkę z Zagłębiem. Musieliśmy się z nią przespać dłużej niż to z reguły bywa. Przygotowania były więc krótkie. Trening w środę, w czwartek rano i już pojechaliśmy do Płocka. Chcieliśmy jeszcze potrenować na miejscu wieczorem, ale nie znaleźliśmy dobrego, oświetlonego boiska. Nie to jest jednak najważniejsze - mówi Kosta Runjaić.

- Ważniejsze jest to, żebyśmy byli odpowiednio nastawieni do meczu. Żebyśmy wychodząc na boisku byli skoncentrowani, źli, mieli w sobie takie napięcie. Już chyba każdy zrozumiał w poprzedniej kolejce, że nie ma łatwych pojedynków. Możemy być lepsi piłkarsko od przeciwnika, a nawet jeżeli nie, to musimy być lepsi pod kątem walki i biegania. Liczę na dobrą reakcję piłkarzy. Mecz jest ważny, ponieważ obie drużyny grają o wysoką stawkę. Mam nadzieje, że zobaczę lepszą wersję Pogoni niż w miniony weekend - dodaje szkoleniowiec.

ZOBACZ WIDEO Skandaliczny transparent na stadionie Lechii. "Jest delegat PZPN, jest obserwator. Nikt nie zareagował!"

Pogoni nie wyszło powstrzymanie szczecinianina w barwach Zagłębia, Filipa Starzyńskiego, który w meczu przy Twardowskiego rządził na boisku. Starzyński jest najlepszym zawodnikiem Miedziowych w klasyfikacji kanadyjskiej Lotto Ekstraklasy. Spośród płocczan najwięcej - dziewięć punktów ma w tym rankingu Dominik Furman. Zneutralizowanie pomocnika Wisły może być równie trudne dlatego, że Pogoń zagra bez jednego z liderów środka pola Tomasa Podstawskiego. Ten pauzuje z powodu kartek.

- Obaj są dobrzy. Starzyński i Furman, ale nie chodzi ani o jednego, ani o drugiego. Jeżeli będziemy grać z takim nastawieniem jak w poprzednim meczu, to po prostu przegramy, niezależnie kto będzie po drugiej stronie boiska. Postaramy się jednak pokazać lepszą twarz. Z Wisły odeszło latem kilku ważnych zawodników i wiemy, jak wygląda dla niej ten sezon. Koncentruję się jednak tradycyjnie na swoich piłkarzach - zaznacza Runjaić.

Czytaj także: Pogoń Szczecin dostała zimny prysznic. "Musimy otrząsnąć się"

W związku w pauzą Podstawskiego drużynie ze Szczecina potrzebny jest nowy zawodnik do drugiej linii. Nie będzie to prawdopodobnie zmiana jeden do jednego na pozycji defensywnego pomocnika. Zvonimir Kozulj trafi w miejsce Podstawskiego, a Runjaić wstawi do jedenastki klasycznego skrzydłowego. Może nim być na przykład Spas Delew.

- Uważnie obserwujemy zawodników. Pracujemy powoli pod kątem przyszłego sezonu. Spasowi kończy się kontrakt. To dla niego specjalna runda. Wrócił po kontuzji, ma na głowie też sprawę swojej przyszłości. Jeżeli będzie dobrze wyglądać na treningach, zagra, ale nie jest tak, że nie sprawdza się w roli zmiennika. W meczu z Arką Gdynia wszedł na boisko z ławki rezerwowych i strzelił decydującego gola - wspomina Runjaić, którego drużyna walczy o awans do grupy mistrzowskiej w Lotto Ekstraklasie.

- Przed nami tygodnie pełne wrażeń i emocji. Będzie dużo szans dla piłkarzy na pokazanie swoich możliwości. Tak naprawdę mecze zamykające sezon zasadniczy pokażą nam kierunek. Niebawem będziemy podejmować ze sztabem szkoleniowym i zarządem decyzje, co do kolejnego sezonu, więc to ważny czas dla każdego w zespole - podsumowuje Runjaić.

Początek meczu Pogoni w Płocku w piątek o godzinie 18.

Komentarze (0)