- Nie jestem homofobiczny. Jestem tutaj, żeby wyjaśnić ogromne nieporozumienie, do którego doszło. Nakręciłem film w formie żartu, a francuskie media zrobiły aferę, ponieważ użyłem tam słowa "ped...". Nie lubię homoseksualistów, ale nie jestem homofobiczny - napisał Patrice Evra w mediach społecznościowych, tłumacząc się z ataku na Jerome'a Rothena.
Rothenowi dostało się za to, że ośmielił się skrytykować Evrę za kibicowanie Manchesterowi United w dwumeczu Ligi Mistrzów 2018/19 z Paris Saint-Germain. "Ped..." - krzyczał Evra pod adresem byłego kolegi z AS Monaco (obaj występowali w klubie z Księstwa w latach 2002-04) na nagraniu opublikowanym w sieci.
- Kocham wszystkich, więc jeśli kogoś obraziłem lub skrzywdziłem, to przepraszam. Nie miałem takiego zamiaru. Wiem, co to znaczy równość. Powinniśmy być razem, żeby świat stał się lepszym miejscem. To przesłanie do francuskich mediów, które zawsze przekręcają moje słowa - podkreślił były reprezentant Francji.
ZOBACZ: Patrice Evra - od karateki po wielkanocnego króliczka >>
Zanim pojawiły się przeprosiny Evry, zachowanie 37-letniego piłkarza skrytykowali działacze PSG. "Paris Saint-Germain stanowczo potępia homofobiczne zniewagi ze strony Evry przeciwko naszemu klubowi, jego przedstawicielom oraz byłemu zawodnikowi (Rothen grał w barwach PSG w latach 2004-10 - przyp. red.)" - napisano w specjalnym oświadczeniu do mediów.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Gorąca dyskusja o LGBT w sporcie. "Jestem zażenowana postawą Klepackiej"