Bayern od dawna interesował się Lucasem Hernandezem, obrońcą Atletico Madryt. Zagraniczne media spekulowały o transferze podczas zimowego okienka, ale 23-letni Francuz pozostał w La Liga. Do Monachium ma się przenieść latem.
Tak twierdzi Dahbia Hattabi, dziennikarka Foot Mercato. Według jej informacji Bayern i Atletico kilka tygodni temu porozumiały się w sprawie transferu Hernandeza. Mistrzowie Niemiec już zapłacili połowę kwoty zapisanej w klauzuli wykupu piłkarza, czyli 40 mln euro. Drugie 40 mln euro przeleją za kilka miesięcy.
Zobacz także: "Kicker": 115 mln euro za nowych obrońców. Rekordowe lato Bayernu Monachium
- Hernandez ma podpisać w Monachium długoletni kontrakt, prawdopodobnie na cztery lub pięć sezonów - twierdzi Hattabi.
ZOBACZ WIDEO Tomasz Smokowski przerwał wywiad z piłkarzem Miedzi. "Żyro, mów prawdę!"
Bayern po ostatnich niepowodzeniach postanowił zmienić politykę transferową. Jak zapowiedział Uli Hoeness, najbliższe lato ma być "najgorętszym" w historii. - Jesteśmy w trakcie procesu przebudowy drużyny. Latem przeprowadzimy największe inwestycje w historii tego klubu. Za jednego zawodnika może być to kwota 60 lub 80 mln euro - powiedział prezydent monachijskiego klubu.
Kilka tygodni wcześniej głośno było o tajemniczej wypowiedzi Hoenessa w programie telewizji Sport1. - Gdybyście wiedzieli, kogo już mamy na pewno na przyszły sezon... - stwierdził. Niemieckie media podejrzewają teraz, że mógł mieć na myśli właśnie Hernandeza.
Przypomnijmy, że we wtorek stacja beIN Sport podała informację o możliwym transferze Nicolasa Pepe do Bayernu. Za napastnika Lille Bawarczycy są ponoć skłonni zapłacić tyle, co za Hernandeza - 80 mln euro (więcej przeczytasz TUTAJ). Oprócz Hernandeza i Pepe klub z Monachium zainteresowany jest m.in. Timo Wernerem (RB Lipsk).