Vadis Odjidja-Ofoe żałuje odejścia z Legii Warszawa. "To był najlepszy klub w karierze"

Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Vadis Odiidja-Ofoe w barwach Legii Warszawa
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Vadis Odiidja-Ofoe w barwach Legii Warszawa

Vadis Odjidja-Ofoe w sezonie 2016/2017 był liderem Legii Warszawa. Ze stołecznego klubu odszedł do Olympiakosu Pireus, ale jak przyznał w wywiadzie, żałuje, że zdecydował się na opuszczenie Legii.

Belgijski piłkarz do Legii Warszawa dołączył w sierpniu 2016 roku z angielskiego Norwich City. Szybko wywalczył sobie miejsce w składzie polskiego zespołu. Grał z nim w fazie grupowej Ligi Mistrzów i w Lidze Europy. Był wyróżniającym się piłkarzem w Ekstraklasie i poprowadził Legię do kolejnego mistrzowskiego tytułu. Po udanym sezonie opuścił jednak warszawski klub i przeniósł się do Olympiakosu Pireus.

Grecki klub zapłacił za niego 2,5 miliona euro. W Olympiakosie Vadis Odjidja-Ofoe nie miał już takiej pozycji jak w Legii, gdzie był liderem. W wywiadzie dla "Het Nieuwsblad" przyznał, że odejście ze stołecznego klubu było błędem. W dodatku uznał Legię za najlepszy klub w swojej karierze.

Zobacz także: Marek Wawrzynowski: Zwolnienie Adama Nawałki byłoby kompromitacją Lecha Poznań (felieton)

- Moim najlepszym zespołem była Legia Warszawa. Graliśmy w 1/16 finału Ligi Europy z Ajaksem Amsterdam jak równy z równym, a trzeba dodać, że Holendrzy doszli wtedy do finału. Odpadliśmy tylko po porażce jedną bramką, mimo to, że graliśmy bez trzech podstawowych zawodników. Nadal utrzymuje kontakt z zawodnikami z tamtej drużyny. To były wspaniały czas - powiedział w wywiadzie, który cytuje "Przegląd Sportowy".

Zobacz także: Nowa akademia Legii Warszawa to dla mistrza Polski krok w przyszłość

Obecnie Odjidja-Ofoe jest zawodnikiem KAA Gent. To właśnie w tym klubie zaczynał swoją karierę. W tym sezonie rozegrał 29 meczów, w których strzelił cztery bramki i zaliczył tyle samo asyst. Dla Legii zagrał w 42 spotkaniach. Zdobył w nich pięć goli i miał czternaście asyst przy trafieniach kolegów.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Sporo wolnych miejsc na PGE Narodowym. Ceny biletów na mecze kadry zbyt wysokie?

Źródło artykułu: