Utrzymanie czy awans? - zapowiedź spotkania GKS Jastrzębie - Start Otwock

Piłkarze jastrzębskiej Gieksy zrobią w piątek wszystko, by I liga pozostała w Jastrzębiu Zdroju. Po remisie 1:1 w pierwszym meczu barażowym końcowe rozstrzygnięcie jest co prawda nadal sprawą otwartą. Prowadzony przez znanego z występów w ekstraklasie, Dariusza Dżwigałę Start Otwock pokazał, że nie ma aż tak ogromnej różnicy pomiędzy szczeblami rozgrywek, w których występują obie ekipy. W decydującym starciu można zatem spodziewać się każdego rezultatu. Nie mniej jednak przewaga własnego boiska i doświadczenie przemawia na korzyć GKS Jastrzębie.

Jeszcze przed rozpoczęciem dwumeczu o utrzymanie nie było osoby, która jako faworyta nie wskazałaby GKS Jastrzębie. W końcu z takimi piłkarzami w składzie jak Jacek Wiśniewski, Witold Wawrzyczek, niezawodny Robert Żbikowski czy też świetnym czeskim bramkarzem Jakubem Kafką GKS nie powinien w ogóle walczyć o utrzymanie. O tym, że jastrzębianie muszą walczyć o pierwszoligowy byt w dużej mierze zadecydowały sprawy pozasportowe.

Brak pieniędzy w klubowej kasie oznaczał spore zaległości w wypłatach. Klub zalega swoim podopiecznym cztery pensje, stąd niemal przez całą rundę wiosenną piłkarze z Jastrzębia Zdroju nie mogli w spokoju skupić się tylko i wyłącznie na treningu. Mimo sporych problemów nikt w Jastrzębiu nie odpuszcza i do ostatniego gwizdka w piątkowym meczu podopieczni Jerzego Wyrobka nie będą odkładać nogi. Ekipie GKS, by dopiąć swego i utrzymać się w I lidze wystarczy już bezbramkowy remis.

Jastrzębie, by uniknąć sytuacji z pierwszego meczu ze Startem, kiedy po pierwszej odsłonie przegrywali 0:1 będą musieli przypilnować najlepszego strzelca Otwocka, Krzysztofa Kuźmińczuka. Pomocnik Startu w tym sezonie strzelił dla swojego zespołu dziewięć bramek. To właśnie ten zawodnik dał prowadzenie w pierwszym pojedynku barażowym, kiedy precyzyjnym strzałem przy słupku nie dał szans Jakubowi Kafce.

Przed decydującym starciem trudno spodziewać się jakichkolwiek zmian w wyjściowej jedenastce GKS. Wyrobek nie będzie mógł skorzystać jedynie z usług napastnik, Krzysztofa Kukulskiego, który pauzuje za żółte kartki. Stąd w ataku najprawdopodobniej zobaczymy osamotnionego Roberta Żbikowskiego.

Kibice, którzy wybiorą się na ostatnie w tym sezonie i bardzo ważne spotkanie dla GKS Jastrzębie będą musieli zapłacić za bilet 8 złotych. Cena obowiązuję także kobiety, które do tej pory miały darmowy wstęp na mecze GKS.

GKS Jastrzębie - Start Otwock / pt 12.06.2009 godz. 17.00

Przewidywane składy:

GKS Jastrzębie: Kafka - Cichy, Wiśniewski, Wawrzyczek, Woźniak, Feruga, Copik, Wieczorek, Bednarek, Adaszek, Żbikowski.

Start Otwock: Bułka - Bobrowski, Jędrzejczyk, Warszawski, Kęska, Karaś, Wysocki, Stańczuk, Kuźmińczuk, Uzoma, Okafor-Agu.

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola).

Źródło artykułu: