Kapitalny mecz przeciwko Borussii Dortmund rozegrał Robert Lewandowski. Polak ustrzelił dublet, a jego Bayern Monachium pokonał jedynego konkurenta do tytułu 5:0. "Od początku zasuwał i zawrócił w głowie Zagadou. Po jego błędzie przelobował Burkiego i nożycami strzelił po słupku na 2:0. Od tego czasu był stałym źródłem kłopotów dla rywali" - czytamy w serwisie sport1.de. Niemiecki portal przyznał Lewandowskiemu "1", czyli najwyższą notę w 6-punktowej skali. Równie wysoko zostali ocenieni Javi Martinez i Mats Hummels.
"1" kapitan reprezentacji Polski dostał też od "Bilda" i monachijskiego "Abendzeitung". "Przeciwko byłemu klubowi był absolutnie w ogniu. Po mistrzowsku trafił do pustej bramki" - podkreśla serwis.
Nieco niżej, bo na "1.5", Lewandowskiego oceniła niemiecka odsłona goal.com. "Lewy brylował. Zabawił się z Zagadu jak kot z myszą i wykorzystał katastrofalne zagranie Francuza" - podsumowuje reporter. Równie wysoką notę otrzymał jedynie Martinez.
-> Zobacz piękną bramkę Roberta Lewandowskiego (wideo)
Statystyki Lewandowskiego, grafika SofaScore.com:
Do 69. minuty na boisku w zespole Borussii przebywał Łukasz Piszczek, dla którego był to pierwszy występ po kontuzji od 9 lutego. "Było widać brak obycia meczowego. Przy bramce na 1:0 nie stał wystarczająco blisko strzelca Hummelsa. Miał trudności w pojedynkach z Comanem" - pisze sport1.de, który dał Polakowi "5". Piszczek nie był jednak najgorszym zawodnikiem gości - dwaj stoperzy Zagadou i Manuel Akanji dostali po "6".
Również "5" Piszczek dostał od goal.com i "Bilda", który w zespole Borussii wyżej ocenił jedynie bramkarza Burkiego (na "3"). "Nie był gotowy na 100 procent. Musiał brać udział w wielu pojedynkach, prezentował się przyzwoicie, ale przeciwko Comanowi był raczej za nim aniżeli przed nim. Spóźnił się przy golu Hummelsa" - podkreśla niemiecka odsłona goal.com.
Oceny piłkarzy z meczu Bayern Monachium - Borussia Dortmund wg SofaScore:
Czytaj też: Bundesliga. Media po hicie w Niemczech. "Brutalny Bayern, Borussia upokorzona"
ZOBACZ WIDEO Serie A: Katastrofalny kwadrans Bologna FC. Skorupski wpuścił cztery bramki [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]