Liga Mistrzów 2019. Manchester City - Tottenham. Heung-Min Son znów zadziwił świat

- Nigdy czegoś takiego nie widziałem w Lidze Mistrzów - powiedział Heung-Min Son, który w dwumeczu z Manchesterem City (4:4) strzelił trzy bramki. Niewiele jednak brakowało, aby reprezentant Korei Południowej trafił... do wojska.

Jakub Artych
Jakub Artych
Heung-Min Son Getty Images / Chloe Knott - Danehouse / Na zdjęciu: Heung-Min Son
We wrześniu Korea Południowa wygrała Igrzyska Azjatyckie 2018. To było pierwsze trofeum w karierze Heung-Min Sona, ale dla gwiazdora Tottenhamu Hotspur ważniejsze było to, że jako złoty medalista Igrzysk Azjatyckich 2018 został zwolniony z obowiązku pójścia do wojska. Przypomnijmy, że w Korei Południowej mężczyźni przed ukończeniem 28. roku życia muszą odbyć trwającą 21 miesięcy obowiązkową służbę wojskową.

Son cieszy się grą w piłkę i znów jest na ustach wszystkich. Najpierw strzelił decydującą bramkę w pierwszym meczu ćwierćfinału z Manchesterem City (1:0), a w środowym rewanżu zdobył dwa gole w przeciągu.... trzech minut!

- To był bardzo szalony mecz. Nigdy w swojej karierze nie widziałem czegoś takiego w Lidze Mistrzów. Wszyscy jesteśmy bardzo dumni z naszego zespołu, to jest niesamowity wieczór - mówił Heung-Min Son.

Awans Tottenhamu był w końcówce meczu mocno zagrożony. Po wideoweryfikacji w doliczonym czasie sędzia Cuneyt Cakir nie uznał gola strzelonego przez Raheema Sterlinga. - Pokazaliśmy niewiarygodny charakter. Czasem VAR jest irytujący, ale teraz podjął dobre decyzje - dodał bohater środowego meczu.

Zobacz także: Znamy pary półfinałowe

"Koguty" mogą świętować i szykować się na półfinałową rywalizację z Ajaksem Amsterdam. Dla kibiców będzie to wyjątkowy dwumecz. Ostatni raz Tottenham zaszedł tak daleko w Lidze Mistrzów w 1962 roku.

ZOBACZ WIDEO AC Milan jest uzależniony od Piątka. "Nie ma Krzyśka Piątka, nie ma wyników"

Czy Tottenham wygra Ligę Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×