46-latek podpisał z "Kolejorzem" umowę obowiązującą do 30 czerwca 2021 roku.
Początkowo Dariusza Żurawia zatrudniono w pierwszym zespole w roli trenera tymczasowego - po tym jak w końcówce marca zwolniony został Adam Nawałka.
Lech sondował różne opcje, w spekulacjach pojawiało się m. in. nazwisko Macieja Skorży, ostatecznie jednak przy Bułgarskiej zdecydowano, że roszady na ławce nie będzie.
->Lech Poznań ma następcę Jasmina Buricia. To wychowanek Ajaksu Amsterdam
Żuraw nie skompletował jeszcze pełnego sztabu. Jak podał oficjalny serwis klubu, prowadzone są aktualnie rozmowy z kandydatami na jego współpracowników.
- Darek wkroczył do szatni w trudnym momencie. Od początku wiedział, że nie będziemy zwracać uwagi tylko na wyniki przez niego osiągane. Ważny był dla nas styl gry, umiejętność podniesienia drużyny w trudnym momencie, a także codzienny kontakt z piłkarzami. I po zebraniu tych wszystkich elementów zdecydowaliśmy się na kontynuowanie współpracy. Widzimy bowiem, że trener ma swój pomysł na grę i stara się go konsekwentnie realizować - tłumaczy decyzję o przedłużeniu współpracy prezes Lecha, Karol Klimczak.
->Jasmin Burić: Może jeszcze wrócę do Lecha Poznań, choć w innej roli
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piast Gliwice zasłużył na mistrzostwo Polski. "W odróżnieniu od Legii i Lechii świetnie wykorzystali wiosnę"
Bo już się balem ze znowu wygrzebią jakiegoś Chorwata lub Greka...Nie mówiąc o Hiszpanach:))