Niezadowolony z postawy Karla-Heinza Rummenigge i Uliego Hoenessa jest Marcel Reif, który na łamach "Bilda" w ostrym tonie wypowiada się na temat braku ich poparcia dla trenera Niko Kovaca. - Biorą młodego trenera, niedoświadczonego dyrektora sportowego u jego boku, a później mamy takie dziwne sytuacje jak na konferencji prasowej i się dziwisz, że młody trener wciąż musi się uczyć. Ja go uważam za człowieka, za wzbogacenie tej ligi - wyznał Marcel Reif.
Ekspert telewizyjny nawiązał do występu dyrektora sportowego w programie ZDF. Na pytanie, czy to koniec Chorwata w Bayernie, Hasan Salihamidzić odparł, że "zobaczymy. Ma moje poparcie". Gdy zapytano czy wspierają go także Uli Hoeness oraz Karl-Heinz Rummenigge odpowiedział, że nie może mówić za nich (więcej TUTAJ).
Od tego momentu media nie mają wątpliwości, że w klubie pojawi się nowy trener. - Wszystko zaczęło się, gdy James powiedział Kovacowi, że Monachium to nie Frankfurt. Właściwie to prawda. Ale to jest niedopuszczalna zuchwałość, ponieważ zawodnik nie jest uprawniony do takich słów - dodał Reif.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Liverpool i Tottenham w finale Ligi Mistrzów. "To będzie angielska piłka w najlepszym wydaniu"
Czytaj też: Bundesliga. Bayern Monachium ma kandydata na nowego trenera. Rangnick następcą Kovaca?
- Myślę, że mógłby być trenerem z topu, ale czy jest na to gotowy? W przyszłym sezonie presja będzie jeszcze większa - zauważył był komentator ZDF, RTL czy Sky.