Lotto Ekstraklasa. Lech Poznań chce zatrzymać Timura Żamaletdinowa

Newspix / JAKUB PIASECKI / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Timur Żamaletdinow
Newspix / JAKUB PIASECKI / CYFRASPORT / Na zdjęciu: Timur Żamaletdinow

Transfer Timura Żamaletdinowa do Lecha Poznań był jednym z większych rozczarowań rundy wiosennej, ale klub z Bułgarskiej 17 chce zatrzymać u siebie rosyjskiego napastnika.

Timur Żamaletdinow wiosną był wypożyczony do Lecha z CSKA Moskwa. Poznański klub nie skorzystał z prawa do wykupu 22-latka za 600 tys. euro, ale chce, by Rosjanin nadal występował w jego barwach.

- Trwają rozmowy między klubami. Lech jest zainteresowany przedłużeniem wypożyczenia Timura, a CSKA nie ma nic przeciwko. Przedstawiciele klubów ustalają szczegóły - mówi agencji TASS reprezentujący piłkarza Aleksandr Maniakow.

W Poznaniu wiązano z Żamaletdinowem duże nadzieje. To w końcu młodzieżowy reprezentant kraju i trzeci najskuteczniejszy zawodnik w historii Ligi Młodzieżowej UEFA (13 bramek), a przy tym zawodnik z pewnym doświadczeniem w rosyjskiej ekstraklasie - w szóstej najlepszej lidze Europy rozegrał 30 spotkań, strzelając cztery gole.

ZOBACZ WIDEO El. Euro 2020. Fabiański wie, co jest głównym problemem kadry. "Musimy być bardziej regularni"

Czytaj również -> Legia chce gwiazdę Jagiellonii

Biorąc pod uwagę skalę oczekiwań, Żamaletdinow okazał się jednym z większych rozczarowań rundy wiosennej. W wizji Adama Nawałki był jedynie zmiennikiem, a Dariusz Żuraw, który w trakcie rundy zastąpił byłego selekcjonera, pierwszą szansę dał mu dopiero w swoim czwartym meczu na ławce Kolejorza - z Jagiellonią Białystok (3:3).

Napastnik odwdzięczył się szkoleniowcowi golem, a w nagrodę w kolejnym spotkaniu z Legią po raz pierwszy znalazł się w wyjściowym składzie. Niestety, był to jego ostatni występ w barwach Lecha - potem doznał kontuzji, przez którą pauzował do końca sezonu. Ogólny bilans Żamaletdinowa w Lechu to jeden gol w siedmiu występach, w czasie których spędził na boisku łącznie raptem 187 minut.

W przerwie między sezonami Lech zostanie mocno przebudowany. Z klubem pożegnali się już Jasmin Burić, Matus Putnocky, Vernon De Marco, Rafał Janicki, Dimitris Goutas, Nikola Vujadinović, Maciej Gajos, Łukasz Trałka, Marcin Wasielewski i Mihai Radut, a wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów dostali Christian Gytkjaer, Darko Jevtić i Maciej Makuszewski.

Czytaj również -> Z mistrza Polski do Korony Kielce

Do zespołu trenera Żurawia dołączyli natomiast Mickey van der Hart i Karlo Muhar, a z wypożyczeń do innych klubów wrócili Miłosz Mleczko, Jakub ModerTymoteusz Puchacz i Paweł Tomczyk.

Źródło artykułu: