[tag=5797]
Paul Scholes[/tag] został oskarżony po tym, jak rzekomo postawił 140 kuponów na piłkarskie mecze pomiędzy 17 sierpnia 2015 i 12 stycznia 2019 rokiem. 66-krotny reprezentant Anglii obstawiał m.in. mecze drużyn prowadzonych przez swoich kolegów z gry w Manchesterze United. Scholes nie mógł jednak obstawiać, ponieważ w tym czasie był współwłaścicielem klubu Salford City.
- Chciałbym przeprosić. Rozumiem i w pełni akceptuję karę nałożoną przez FA. To był prawdziwy błąd i nie został popełniony w związku z zamiarem zlekceważenia zasad. Niesłusznie wierzyłem, że tak długo jak nie ma żadnego osobistego związku pomiędzy mną i meczami, które obstawiałem, nie będzie problemu. Rozumiem jednak, że tak nie jest i powinienem podjąć wcześniej kroki, aby to sprawdzić - tłumaczył się były zawodnik Manchesteru United.
Scholes ma 10 procent udziałów w klubie z League Two (czwarta klasa rozgrywkowa) - Salford City FC. Współwłaścicielami zespołu są również inni byli piłkarze "Czerwonych Diabłów" - Ryan Giggs, Gary Neville, Phil Neville oraz Nicky Butt.
ZOBACZ WIDEO Euro U-21. Mentalność i dyscyplina atutami Polaków. "Nigdy nie będziemy wielkimi technikami"
Czytaj też: Paul Scholes. Czas na wyjaśnienia
W uzasadnieniu werdyktu FA podała, że Scholes obstawił 8 zakładów w meczach Manchesteru United, gdy Giggs i Butt byli pracownikami klubu. Postawił również na Valencię w spotkaniu z Barceloną, gdy trenerem tego pierwszego zespołu był Gary Neville. Ponadto Scholes postawił 8 zakładów na mecze FA Cup, gdy z rozgrywek odpadł już Salford City.
Jednocześnie niezależna komisja nie stwierdziła, by Scholes miał jakikolwiek wpływ na wyniki tych meczów. Były pomocnik postawił łącznie 26,159 funtów, a jego łączny zysk wyniósł 5,831 funtów.
Czytaj też: Manchester United walczy o Paula Pogbę. Oferuje mu bajeczne warunki