Mistrzostwa Europy U-21. Włochy - Polska. Luigi Di Biagio: Jesteśmy rozczarowani

PAP / Alessio Marini / Na zdjęciu: Luigi Di Biagio
PAP / Alessio Marini / Na zdjęciu: Luigi Di Biagio

Selekcjoner reprezentacji Włoch do lat 21 Luigi Di Biagio nie miał wesołej miny po przegranej z Polską 0:1. Sprawa awansu jego drużyny do półfinału mistrzostw Europy mocno się skomplikowała.

Reprezentacja Polski wygrała drugie spotkanie na mistrzostwach Europy U-21. Po 3:2 z Belgią zespół Czesława Michniewicza sprawił niespodziankę, pokonując w Bolonii gospodarza turnieju Włochy 1:0. Zwycięskiego gola strzelił Krystian Bielik w 40. minucie.

Włosi po spotkaniu byli niepocieszeni. - Jesteśmy rozczarowani tym, jak potoczył się mecz. Prowadziliśmy grę przez 90 minut, ale nie byliśmy w stanie wygrać albo choćby zremisować, mimo że stworzyliśmy wiele okazji - przyznał trener reprezentacji Włoch Luigi Di Biagio w pomeczowej rozmowie z Rai Sport.

Zobacz także: ME U-21 2019. Włochy - Polska. Czesław Michniewicz: Do euforii nam daleko

48-letni szkoleniowiec nie chciał krytykować swojego zespołu. - Nie mogę obwiniać chłopaków, nie mam im nic do zarzucenia, może jedynie poza brakiem zdecydowania, gdy mieli sytuacje bramkowe - dodał.

ZOBACZ WIDEO "Podsumowanie tygodnia". Polska na autostradzie do Euro 2020. Czy Jerzy Brzęczek znalazł optymalne ustawienie?

Włosi stracili prowadzenie w grupie na rzecz Polaków. W ostatnim meczu muszą pokonać Belgów i liczyć na to, że w innych meczach padną korzystne dla nich wyniki (awans do półfinału uzyskają zwycięzcy trzech grup i najlepsza z ekip z drugich miejsc).

- Teraz nasza droga stała się bardzo skomplikowana - przyznał Di Biagio.

Z kolei Polakom do awansu do strefy medalowej - a zarazem do igrzysk olimpijskich w Tokio - wystarczy remis w sobotnim (22.06.) meczu z Hiszpanią.

Zobacz także: Mistrzostwa Europy U-21. Włochy - Polska. "Halo, Czesiu? A nic, właśnie Zidane'a zwolniłem". Memy po meczu z Italią

Źródło artykułu: