Złoty Puchar CONCACAF: Meksyk odzyskał trofeum. Pokonał USA w dynamicznym finale

Getty Images / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: reprezentacja Meksyku
Getty Images / Matthew Ashton - AMA / Na zdjęciu: reprezentacja Meksyku

Meksyk najlepszy w Złotym Pucharze CONCACAF. Pokonał w finale 1:0 USA. Piłkarze oddali 32 strzały, ale tylko jeden Jonathan dos Santos trafił do bramki.

Reprezentacje USA i Meksyku to najwyżej sklasyfikowani przedstawiciele strefy CONCACAF w rankingu FIFA. Będący na 18. lokacie El Tri wyprzedzają o sześć miejsc dużego nieobecnego zeszłorocznych mistrzostw świata. Tylko te drużyny zagrały we wszystkich edycjach Złotego Pucharu. Zmierzyły się w decydującym pojedynku po raz szósty w historii. Żaden skład finału nie powtarza się równie często. Zresztą tylko raz, w 2000 roku, po trofeum nie sięgnął żaden z dominatorów Gold Cup. Była to Kanada.

Mecz w Chicago był dynamiczny. Sędzia musiał panować nad temperamentnymi piłkarzami, którzy toczyli małe wojenki, wszczynali draki, prowokowali się. To, że obyło się bez kartek, świadczy o dużej cierpliwości Mario Escobara. Na szczęście dla widowiska nie kończyło się na kłótniach. Finaliści potrafili stwarzać sytuacje podbramkowe, a największym mankamentem była niska skuteczność. Meksyk oddał więcej uderzeń przed przerwą, ale to Amerykanie mieli lepsze szanse na gola. Christian Pulisić przegrał w sytuacji sam na sam z Guillermo Ochoą, a Jozy Altidore spudłował, mając przed sobą tylko bramkarza El Tri. Nieznacznie chybił również Paul Arriola i po pierwszej części było 0:0.

Czytaj także: Argentyna wygrała "mały finał", Lionel Messi z czerwoną kartką!

W 51. minucie Amerykanie znów łapali się za głowy, ponieważ uderzenie Jordana Morrisa zatrzymał na linii bramkowej Andres Guardado. Limit szczęścia Meksyku wydawał się nie istnieć. Mniej więcej pół godziny przed końcem spotkania podopieczni Gerardo Martino postanowili temu szczęściu pomóc i przystąpili do ataku. Zarysowała się przewaga Meksyku, który dał się wyszumieć przeciwnikowi i rozpoczął swoje harce.

ZOBACZ WIDEO: Forma Piątka i Milika mobilizacją dla Lewandowskiego? "Współpracujemy, a nie rywalizujemy. Zyskują wszyscy"

Decydujący gol na 1:0 padł w 73. minucie. Meksykanie sprawnie rozegrali atak, a na jego końcu Raul Jimenez uruchomił Jonathana dos Santosa. Gracz Los Angeles Galaxy strzelił tak precyzyjnie z kilkunastu metrów, że Zackary Steffen tylko przyklęknął i odprowadził piłkę wzrokiem do siatki. Amerykanie nie potrafili już ciekawie odpowiedzieć. Tak jakby pomysłu oraz energii wystarczyło faktycznym gospodarzom na godzinę finału.

Meksyk zdobył Złoty Puchar CONCACAF po raz ósmy w historii. Odebrał trofeum najlepszym w 2017 roku Stanom Zjednoczonym.

Po raz drugi z rzędu nie rozegrano meczu o trzecie miejsce, więc przypadło ono reprezentacjom Haiti i Jamajki. Królem strzelców został Jonathan David z Kanady, który zdobył sześć bramek. Ten sam zawodnik był najlepszy w klasyfikacji kanadyjskiej z ośmioma punktami. Najwięcej asyst - trzy wykonał Christian Pulisić z USA. Najlepszym graczem turnieju został wybrany Raul Jimenez.

Czytaj także: Algieria pewnie awansowała do ćwierćfinału Pucharu Narodów Afryki. Jose Kante nie postraszył

Meksyk - USA 1:0 (0:0)
1:0 - Jonathan Dos Santos 73'

Składy:

Meksyk: Guillermo Ochoa - Luis Rodriguez, Carlos Salcedo, Hector Moreno, Jesus Gallardo - Jonathan dos Santos, Edson Alvarez, Andres Guardado (89' Diego Reyes) - Carlos Antuna (86' Roberto Alvarado), Raul Jimenez, Rodolfo Pizarro (81' Carlos Gerardo Rodriguez)

USA: Zackary Steffen - Reggie Cannon, Matthew Miazga, Aaron Long, Tim Ream (83' Daniel Lovitz) - Weston McKennie, Michael Bradley, Christian Pulisić - Jordan Morris (61' Cristian Roldan), Jozy Altidore (64' Gyasi Zardes), Paul Arriola

Sędzia: Mario Escobar (Gwatemala)

Źródło artykułu: