[color=#1C1E21]
O problemach zdrowotnych Sinisy Mihajlovicia poinformowała włoska gazeta [/color]"Corriere dello Sport". Serb miał zresztą duże pretensje do dziennikarzy o opublikowanie tych informacji. - Chciałem najpierw przekazać tę informację drużynie, ale tak się nie stało, bo niektórzy tego nie uszanowali dla zwiększenia sprzedaży gazet - powiedział trener Bologny na konferencji prasowej, którą zorganizował w sobotę (więcej TUTAJ).
Mihajlović choruje na białaczkę. Podczas gdy opowiadał o tym na konferencji prasowej pod siedzibą klubu pojawiła się liczna grupa kibiców tego klubu.
Bellissimo l'abbraccio dei tifosi del #Bologna a #SinisaMihajlovic dopo l'annuncio della malattia in conferenza stampa. Ho i brividi. #ForzaSinisa #Mihajlovic pic.twitter.com/pQxJEoHB2C
— Vero (@veronique__94) 13 lipca 2019
Zobacz również: Wymowne słowa Carlo Ancelottiego ws. Arkadiusza Milika. "Jest dla nas bardzo ważny"
Fani zebrali się, aby wesprzeć serbskiego szkoleniowca. Ten wyszedł do nich na spotkanie i usłyszał wiele słów zachęcających go do walki z chorobą. Każdy z kibiców chciał uścisnąć dłoń Mihajlovicia i dodać mu otuchy.
50-letni szkoleniowiec pracę w Bolognie rozpoczął w styczniu. Pomimo choroby będzie dalej prowadził zespół, choć początkowo "Corriere dello Sport" sugerowało, że będzie musiał przerwać karierę.
Bramkarzem Bologny jest Łukasz Skorupski.
ZOBACZ WIDEO: Wielki projekt Lewandowskiego. "Chciałbym, żeby pierwszy taki obiekt ruszył za dwa - trzy lata"