Tragedia wydarzyła się w poniedziałek około godziny 18 w Johannesburgu. Marc Batchelor zaparkował pod domem, gdy podjechało dwóch motocyklistów. Po chwili wycelowali pistolety w przednią szybę i oddali kilka strzałów. Były piłkarz z Republiki Południowej Afryki zmarł na miejscu.
Jose Antonio Reyes nie żyje >>
Morderstwo wstrząsnęło RPA. Policja cały czas poszukuje zabójców. Trwa także śledztwo, które ma wyjaśnić motywy zbrodni.
- Zabójcy strzelili kilka razy, po czym odjechali, niczego nie zabierając. Motyw ataku na razie nie jest nam znany - komentuje policja z Johannesburga.
#RIP Former Bafana Bafana, Orlando Pirates and Kaizer Chiefs striker, Marc Batchelor was gunned down in Bryanston, Johannesburg this evening. The reason for the murder is unknown. pic.twitter.com/T0qXu9tkjn
— UrbanWarriorSA Media (@PSLMagic) 15 lipca 2019
W RPA tego typu morderstwa się zdarzają i często jest w nich motyw rabunkowy. W tym przypadku wygląda na to, że mamy do czynienia z zaplanowaną egzekucją.
"The Sun" przypomina, że sportowiec w przeszłości miał konflikt z Oscarem Pistoriusem, który odsiaduje karę za zamordowanie swojej dziewczyny. Słynny biegacz swego czasu podejrzewał swoją ówczesną partnerkę o romans z Batchelorem. Groził potem Marcowi, że mu połamie nogi.
Batchelor też święty nie był. Pod koniec lat 90. został zawieszony przez swój klub po tym, gdy groził koledze z drużyny śmiercią. Kilka lat później wyrzucono go z telewizji SuperSport, gdy wraz z trzema kolegami został oskarżony o napaść na biznesmena. Australijskie media przypominają także jego znajomość z Mikeyem Schulzem, który w 2005 roku zabił górniczego magnata Bretta Kebble'a.
Nie żyje Leidy Asprilla, reprezentantka Kolumbii. Zaginęła w drodze na trening >>
Jako piłkarz grał na pozycji napastnika. Zaczynał karierę w Stanach Zjednoczonych. Sukcesy jednak święcił w RPA, gdzie z Orlando Pirates wygrał mistrzostwo kraju i afrykańską Ligę Mistrzów. Grał także w innym wielkim klubie Kaizer Chiefs.