Drużyny rozegrały ze sobą dwumecz na początku fazy pucharowej poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Wygrał Juventus dzięki najbardziej pamiętnemu w sezonie błyskowi Cristiano Ronaldo. Od tego czasu w Turynie zmienił się trener. Maurizio Sarri zastąpił Massimiliano Allegriego. W Atletico co prawda na ławce pozostał Diego Simeone, ale musi zgrywać mocno przebudowaną drużynę.
Pierwsze skrzypce zaczyna odgrywać w niej Joao Felix. W meczu rozegranym w Sztokholmie ponownie rządził Portugalczyk, ale tym razem nie był nim Cristiano Ronaldo, a nowy zawodnik Atletico.
Czytaj także: Cristiano Ronaldo liczy na nowego trenera. Maurizio Sarri ma pomóc Juventusowi
Joao Felix strzelił dwa gole, dzięki którym od 33. minuty do końca Atletico prowadziło 2:1. Co prawda jedno trafienie zostało zapisane Thomasowi Lemarowi, ale ten miał szczęście, że akurat znalazł się na linii strzału i piłka otarła się o niego. Lemar był wdzięczny i przy kolejnym strzale Joao Felixa zrewanżował się asystą. Wojciech Szczęsny nie miał dużych szans na zatrzymanie płaskich uderzeń. Młodzian mierzył po narożnikach bramki Juventusu. Szczęsny ponownie w okresie przygotowań sięgał po piłkę do bramki. W trzech meczach International Champions Cup jego drużyna straciła sześć goli.
ZOBACZ WIDEO: Pierwsze trofeum dla Borussii! BVB lepsze od bezbarwnego Bayernu! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Gola dla Juventusu strzelił Sami Khedira, który zakończył całą serię uderzeń Juventusu celną próbą. Jan Oblak tylko odprowadził wzrokiem sunącą po murawie piłkę. Bianconeri atakowali przynajmniej równie często jak Atletico, ale byli mniej skuteczni. Przed drugą połową podopieczni Sarriego zamierzali wyregulować celowniki.
Robili to z trudem. W samym kwadransie po przerwie Juventus oddał dwa uderzenia w słupek. Po godzinie było 19 strzałów zespołu z Turynu, ale wciąż prowadziło Atletico. Z boiska zszedł Wojciech Szczęsny, którego zmiennikiem był owacyjnie witany Gianluigi Buffon.
W sumie były 22 roszady personalne. Nie wpłynęły one dobrze na poziom widowiska, w którym nikt nie przyćmił Joao Felixa i nie zmienił ustalonego przez niego wyniku. Powinien to zrobić Paulo Dybala, jednak nie miał szczęścia.
W turnieju International Champions Cup zwyciężyła Benfica Lizbona. Atletico zajęło drugie miejsce.
Czytaj także: Kamil Biliński strzelił gola. Riga FC zremisowała z HJK Helsinki
Atletico Madryt - Juventus 2:1 (2:1)
1:0 - Thomas Lemar 24'
1:1 - Sami Khedira 29'
2:1 - Joao Felix 33'
Składy:
Atletico: Jan Oblak - Kieran Trippier (56' Mario Hermoso), Jose Maria Gimenez (56' Angel Correa), Stefan Savić (56' Hector Herrera), Renan Lodi (66' Manuel Sanchez) - Koke (56' Felipe), Saul Niguez (66' Rodrigo Riquelme), Marcos Llorente (46' Thomas Partey), Thomas Lemar (66' Vitolo) - Joao Felix (56' Santiago Arias), Alvaro Morata (56' Diego Costa, 90' Ivan Saponjić)
Juventus: Wojciech Szczęsny (59' Gianluigi Buffon) - Mattia De Sciglio (71' Danilo), Matthijs de Ligt (71' Merih Demiral), Giorgio Chiellini (46' Leonardo Bonucci), Alex Sandro (59' Juan Cuadrado) - Sami Khedira (59' Rodrigo Bentancur), Miralem Pjanić (59' Blaise Matuidi), Adrien Rabiot (71' Emre Can) - Douglas Costa (59' Federico Bernardeschi), Gonzalo Higuain (59' Paulo Dybala), Cristiano Ronaldo (71' Mario Mandzukić)
Żółte kartki: Vitolo, Correa (Atletico)
Sędzia: Andreas Ekberg (Szwecja)
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)