Gol na wagę zwycięstwa Athleticu Bilbao z FC Barcelona padł tuż przed końcowym gwizdkiem. W 89. minucie Aritz Aduriz dostał dośrodkowanie z prawej strony (od Andera Capy), złożył się do nożyc i niesamowitym strzałem skierował piłkę do siatki Dumy Katalonii.
Marc-Andre ter Stegen próbował jeszcze interweniować, rzucił się do obrony, ale nic nie zdziałał. Co ciekawe, Aritz Aduriz na boisku zameldował się... minutę przed strzeleniem jednej z najpiękniejszych, jak nie najpiękniejszej bramki w swojej karierze. To się nazywa wejście smoka.
Zobacz cudownego gola w meczu Athletic - Barcelona (sytuacja od 1:00):
- Czasami piłka nożna jest tak piękna, że piłka wpada do siatki wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewasz. To było aż niemożliwe, bym nie trafił - mówi Aduriz, autor niesamowitego trafienia, cytowany przez "BBC".
- Kiedy zobaczyłem, jak Aduriz składa się do strzału, dokładnie wiedziałem, co się stanie. W tym obszarze gdy on całkowicie dominuje. Ten gol wcale mnie nie zaskoczył - komentuje trener Barcelony Ernesto Valverde, który w przeszłości przez cztery sezony współpracował z Adurizem w Athleticu.
- To była niewiarygodna bramka. Choć Aduriz ma 38 lat, ciągle ma wyjątkową zdolność do strzelania goli. To gracz, który bez względu na to, ile ma lat, robi różnicę przyznaje szkoleniowiec Athleticu, Gaizka Garitano.
Zobacz także:
Ernesto Valverde tłumaczy porażkę Barcelony. "Brakowało nam błysku z przodu"
Primera Division. Athletic Bilbao - FC Barcelona. Luis Suarez kontuzjowany
ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Robert Lewandowski z dwoma golami na początek sezonu. Bayern poniżej oczekiwań [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]