Do niecodziennych scen doszło podczas mniej więcej w 30. minucie spotkania ligi amatorskiej w Niemczech między SV Merseburg-Meuschau a SV Burgwerbe.
- Widziałem, że sędzia nagle gwizdnął, upadł na kolana i padł do przodu - wspomina dla "Bilda" Meuschaus Fridtjof Seiffert. Okazało się, że u arbitra doszło do zatrzymania akcji serca.
Piłkarz SV Merseburg-Meuschau, długo się nie zastanawiając, natychmiast udzielił sędziemu pierwszej pomocy. Gdyby nie jego szybka reakcja, skutki mogłyby być opłakane.
ZOBACZ WIDEO Podsumowanie tygodnia. Sprawa Carlitosa i świetne wejście w sezon Roberta Lewandowskiego
- Ułożyłem sędziego w pozycję boczną ustaloną i poprosiłem kogoś o telefon alarmowy. Gdy nie udało się przywrócić akcji serca, obróciłem go na plecy i rozpocząłem masaż serca - wspomina.
Piłkarz uratował życie mężczyzny. Opiekował się nim do momentu przyjazdu karetki pogotowia. Sędzia przeżył, nie ponosząc trwałych obrażeń.
Zobacz też:
Liga Europy. Od Urbana do Vukovicia, czyli jak Legia Warszawa o Europę się biła
Media: Iker Casillas chce wrócić na boisko. W grudniu kluczowe badania