Zespół Deana Smitha objął prowadzenie w 22. minucie, gdy Jota świetnie obsłużył Wesleya Moraesa, a ten pokonał Jordana Pickforda precyzyjnym uderzeniem w długi róg.
Później "The Toffees" szukali wyrównania i w drugiej połowie wypracowali sporą przewagę. Gospodarzom dopisywało jednak szczęście, m. in. po strzale Alexa Iwobiego uratował ich słupek.
->Łukasz Trałka: Warta to swojska banda. Nie chciałem zostawiać rodziny dla średniej oferty
Aston Villa wybroniła skromne prowadzenie, a w ostatniej doliczonej minucie pozbawiła przeciwnika złudzeń. Do siatki między nogami Pickforda trafił bowiem Anwar El Ghazi.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski jeszcze lepszy niż w poprzednim sezonie? "Gnabry i Coman mogą mu w tym pomóc"
Beniaminek zwyciężył 2:0 i po porażkach z Tottenhamem Hotspur (1:3) oraz AFC Bournemouth (1:2), zainkasował pierwsze punkty po awansie do Premier League. Everton zaś pozostaje z czterema "oczkami", które wywalczył w starciach z Crystal Palace (0:0) i Watfordem (1:0).
Aston Villa - Everton 2:0 (1:0)
1:0 - Wesley Moraes 21'
2:0 - Anwar El Ghazi 90+5'
[multitable table=1137 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable]