Udany weekend Polaków za granicą. Nie tylko Robert Lewandowski zrobił show

WP SportoweFakty / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
WP SportoweFakty / RONALD WITTEK / Na zdjęciu: Robert Lewandowski

Po ligowym weekendzie świat zachwyca się Robertem Lewandowskim, ale nie tylko kapitan reprezentacji Polski pozostawił po sobie świetne wrażenie. Zobacz najlepszą jedenastkę Polaków za granicą.

[tag=2800]

[/tag]Robert Lewandowski fenomenalnie spisał się w meczu Bundesligi Schalke 04 Gelsenkirchen - Bayern Monachium (0:3, relacja TUTAJ). Napastnik zaaplikował rywalom trzy gole - w 20. minucie pewnie wykorzystał rzut karny, dwa kwadranse później pokonał bramkarza kapitalnym strzałem z rzutu wolnego, a w 75. minucie skompletował hat-tricka.

Na weekend strzelecką formą błysnął też występujący w lidze MLS Kacper Przybyłko. Polak strzelił 12. bramkę w tym sezonie, trafiając w meczu Philadelphia Union - D.C. United (3:1, relacja TUTAJ). Polski napastnik w 5. minucie otworzył wynik spotkania, dostawiając nogę po podaniu Kaia Wagnera.

Lewandowski i Przybyłko zostali nagrodzeni najwyższymi notami z Polaków występujących poza granicami Polski przez SofaScore. Piłkarz Bayernu otrzymał ocenę "9,2" (w skali 1-10, gdzie 10 to nota najwyższa), z kolei przy nazwisku Przybyłki pojawiła się nota "8,9".

ZOBACZ WIDEO Bundesliga. Kosmiczny mecz Roberta Lewandowskiego! Hat-trick Polaka przeciwko Schalke! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Granicę ośmiu punktów przekroczył też występujący w tureckim Denizlisporze Adam Stachowiak. Polski golkiper zachował czyste konto w konfrontacji z Antalyasporem (2:0). SofaScore oceniła jego występ na "8,2".

Kto zasłużył jeszcze na miejsce w czołowej jedenastce weekendu złożonej z Polaków-emigrantów? Sprawdźcie sami:

Grafika od SofaScore

Po ligowym weekendzie nie wszyscy Polacy są w dobrych nastrojach. Francuskie media mocno skrytykowały Kamila Glika, który nie zachwycił w meczu AS Monaco - Nimes Olympique (więcej TUTAJ). Solidnie oberwało się też Krzysztofowi Piątkowi (więcej TUTAJ), błąd przy golu wypomniano Bartoszowi Bereszyńskiemu (więcej TUTAJ). Weekend nie ułożył się też po myśli Pawła Dawidowicza, który wyleciał z boiska już w 13. minucie (więcej TUTAJ).

Źródło artykułu: