Eliminacje Euro 2020: Polska - Austria. Twitter ostro o postawie Biało-Czerwonych. "Kpina, wulgarny futbol"

PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z prawej)
PAP / Leszek Szymański / Na zdjęciu: Grzegorz Krychowiak (z prawej)

Rozczarowanie - to słowo najlepiej opisuje nastrój kibiców reprezentacji Polski po meczu z Austrią (0:0). Na Twitterze pojawiło się mnóstwo wpisów krytykujących kadrę Jerzego Brzęczka, która zdaniem fanów nie robi żadnych postępów.

Jedyną dobrą wiadomością dla reprezentacji Polski po meczu z Austrią w szóstej kolejce eliminacji do EURO 2020 jest to, że nadal jest liderem grupy G. Poniedziałkowy mecz na PGE Narodowym zakończył się bezbramkowym remisem, a Biało-Czerwoni zaprezentowali się w nim mizernie.

Przez niemal całe spotkanie przewagę mieli goście, a zawodnicy wybrani przez Jerzego Brzęczka skupili się na obronie, mając jednocześnie ogromne problemy ze stworzeniem jakiejkolwiek sytuacji pod bramką Austriaków.

Kolejna porażka Łotyszy w meczu "polskiej" grupy. Czytaj więcej--->>>

Styl gry Biało-Czerwonych nie przypadł do gustu kibicom i dziennikarzom, którzy nie zostawiali suchej nitki na piłkarzach i selekcjonerze. Według wielu z nich kadra pod jego wodzą nie czyni żadnych postępów.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Zgrzyt na konferencji prasowej! Krychowiak skonsternowany. Wkroczył rzecznik reprezentacji!

Na mocny wpis zdecydował się także dyrektor sportu w TVP, Marek Szkolnikowski.  "Najbardziej przerażające jest to, że ta drużyna od 3 lat nie robi ŻADNYCH postępów. Gdzie nie ma wizji, tam nie ma rozwoju. Na dużej imprezie nie mamy czego szukać" - napisał.

Przewaga w posiadaniu piłki gości była zdecydowana, na co dziennikarz Michał Gąsiorowski zareagował dosadnie i nazwał to po prostu kpiną.

Jarosław Koliński z "Przeglądu Sportowego" podsumował dwa ostatnie mecze kadry w następujący sposób:

W najbliższym terminie rywalami reprezentacji Polski będzie Łotwa (10 października) i Macedonia Północna (13 października).

Ogromny pech Jakuba Błaszczykowskiego. Czytaj więcej--->>>

Źródło artykułu: