Eliminacje Euro 2020. Skandal u Austriaków przed meczem z Polską. Obrońca wrócił pijany po urodzinach
Martin Hinteregger cały mecz z Polską przesiedział na ławce rezerwowych. Piłkarz wyleciał z pierwszego składu reprezentacji Austrii z powodów dyscyplinarnych. Przed wylotem na spotkanie wrócił pijany do hotelu.
Federacja dopiero w środę zdecydowała się potwierdzić rewelacje, jakie wypłynęły we wtorek, dzień po bezbramkowo zremisowanym meczu z Polską. W poniedziałek selekcjoner Franco Foda zaskoczył składem, w którym zabrakło miejsca dla etatowego obrońcy z Eintrachtu Frankfurt. Zamiast niego wystawił 22-letniego Stefana Poscha, dla którego był to dopiero drugi mecz w reprezentacji. Absencję Hinterregera pierwotnie tłumaczono problemami mięśniowymi.
Czytaj też: Jerzy Brzęczek, czyli trudno cokolwiek przewidzieć. Porównaliśmy go z Adamem Nawałką
- Ze względu na znaczenie meczu z Polską, w pełni skoncentrowaliśmy się na sporcie i poradziliśmy sobie z tym problemem. Martin zrozumiał swój błąd i przeprosił - wyjaśnił Foda.
To nie pierwszy eksces w wykonaniu Hinterregera. Podczas letniego zgrupowania Augsburga w Tyrolu, 27-latek również przesadził z alkoholem. Wtedy nie zdążył ani na zaplanowany dzień później trening ani na sesję fotograficzną (więcej TUTAJ).