Serie A: derby Milan - Inter pod nowymi batutami. Wyzwania dla Łukasza Skorupskiego i Bartłomieja Drągowskiego

Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: piłkarze AC Milan
Getty Images / Emilio Andreoli / Na zdjęciu: piłkarze AC Milan

Bezsprzecznym hitem weekendu we Włoszech jest mecz AC Milanu z Interem Mediolan. 4. kolejka Serie A oferuje też między innymi starcie Łukasza Skorupskiego z byłym klubem i pojedynek specjalistów od mocnych wrażeń w Bergamo.

W marcu zagrały jeszcze pod wodzą Luciano Spallettego i Gennaro Gattuso, a we wrześniu powalczą już pod batutami Antonio Conte oraz Marco Giampaolo. Kluby z Mediolanu zmieniły latem trenera, a nowi dowódcy drużyn zadebiutują w Derbach della Madonnina. Conte jest kojarzony przede wszystkim z meczami o panowanie w Turynie, w których uczestniczył jako zawodnik i szkoleniowiec Juventusu. Swoje ostatnie spotkanie w karierze piłkarza rozegrał w Mediolanie przeciwko Interowi. 15 lat później został jego trenerem. Giampaolo to wielokrotny uczestnik derbów Genui, choć tylko w roli trenera. Opiekował się graczami Sampdorii od 2016 do 2019 roku zanim dostał angaż w Milanie.

Nowi trenerzy wylosowali przyjemny terminarz na rozgrzewkę przed derbami. Inter Mediolan jest liderem Serie A z kompletem dziewięciu punktów, a Milan zdobył ich sześć. O ile Nerazzurri po swoich ligowych występach zasłużyli na umiarkowane pochwały, to na ich nieszczęście zagrali jeszcze we wtorek w Lidze Mistrzów i czar prysł. Inter zremisował 1:1 ze Slavią Praga, miał problem ze zdominowaniem kopciuszka, a jakości spod znaku Conte nie pokazał ani kawałka. Drużyna Giampaolo gra z kolei topornie, przewidywanie, nudno. Przez 270 minut wymęczyła dwa gole. W sobotę w derbach jakości będzie potrzeba więcej, żeby sprostać oczekiwaniom wobec meczu tej rangi.

Czytaj także: Pewna wygrana SSC Napoli z Sampdorią Genua

W poprzednim, wygranym 1:0 meczu Milanu z Hellasem Werona przełomowego gola strzelił Krzysztof Piątek. Przymierzył z rzutu karnego i w dniach poprzedzających starcie z Interem miał odrobinę spokoju. Piątek cieszył się już z gola w derbach Genui, przed nim druga szansa na pokonanie Samira Handanovicia w najważniejszym meczu rundy w Mediolanie.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Reprezentacji Polski zabrakło lidera? "Nie można budować kadry na kimś innym niż Robert Lewandowski"

Przed Łukaszem Skorupskim mecz z AS Roma, czyli z najbardziej bramkostrzelnym włoskim zespołem ostatnich dni. Bologna FC jest wiceliderem ligi, a Giallorossi są niepokonani od 31 marca. Ostatnie wyniki zespołu Paulo Fonseki to 4:2 z Sassuolo i 4:0 z Istanbul Basaksehir. Po przerwie reprezentacyjnej podopieczni Portugalczyka nastawili celowniki. Skorupski powinien więc szykować się na ostrzał ze strony piłkarzy swojego poprzedniego klubu. Tak samo było w poprzednim sezonie, kiedy Roma odwiedziła Bolonię. Wtedy nie znalazła sposobu na dobrze dysponowanego Polaka. Skorupski interweniował szczęśliwie i skutecznie, a ekipa ze Stadio Renato Dall'Ara zwyciężyła 2:0.

Bartłomiej Drągowski ma za zadanie zatrzymać piłkarzy ofensywnych z Bergamo. Polak jest bramkarzem ACF Fiorentiny, a zestawienie jego klubu z Atalantą było w poprzednim sezonie gwarancją mocnych wrażeń. Drużyny rozegrały cztery spotkania. Dwa ligowe i dwa pucharowe, a w obfitujących w sytuacje podbramkowe pojedynkach padło 15 goli. Atalanta została w ostatecznym rozrachunku najbardziej bramkostrzelnym klubem Serie A.

Drągowski wraca do Bergamo, a to miasto powinno mu się dobrze kojarzyć. 15 kwietnia po meczu na Stadio Atleti Azzurri d'Italia zrobiło się o nim najgłośniej, od kiedy przeniósł się z Polski do Włoch. Był wypożyczony do Empoli, rozegrał kosmiczne zawody, obronił 18 strzałów celnych i prawie w pojedynkę zapewnił swojemu zespołowi bezbramkowy remis. Także 0:0 było tydzień temu w starciu Fiorentiny z Juventusem. Drągowski zachował czyste konto po raz pierwszy po powrocie z Empoli do Florencji i postara się pójść za ciosem. Atalanta przystąpi do tego spotkania po powrocie z Zagrzebia, gdzie zaliczyła katastrofalny debiut w Lidze Mistrzów. Przegrała 0:4 z Dinamem.

Kolejne ciekawe zestawienie to Sampdoria Genua kontra Torino FC. Blucerchiati powalczą o pierwsze punkty. Zapewne z Fabio Quagliarellą w ataku. Król strzelców Serie A był zawodnikiem Toro od 1999 do 2005 roku i 2014 do 2016 roku. W sumie przez osiem lat, choć z przerwami na wypożyczenia. W tym sezonie Quagliarella strzelił jednego gola, z rzutu karnego, ale w grze ofensywnej jego zespołu widać małą poprawę. Tydzień temu Sampdoria przegrała 0:2 z SSC Napoli, ale zagrażała przeciwnikowi. Dlatego Salvatore Sirigu powinien uważać. Bramkarz Torino debiutował w seniorskim futbolu w meczu Pucharu Włoch przeciwko Sampdorii. Drużyna Sirigu jedzie do Genui zrehabilitować się za porażkę 1:2 z US Lecce.

Czytaj także: Mecz polskich bramkarzy na zero. Szymon Żurkowski zadebiutował

4. kolejka Serie A:

Udinese Calcio - Brescia Calcio / sob. 21.09.2019 godz. 15:00

Hellas Werona - Juventus FC / sob. 21.09.2019 godz. 18:00

AC Milan - Inter Mediolan / sob. 21.09.2019 godz. 20:45

US Sassuolo - SPAL / nd. 22.09.2019 godz. 12:30

Bologna FC - AS Roma / nd. 22.09.2019 godz. 15:00

US Lecce - SSC Napoli / nd. 22.09.2019 godz. 15:00

Sampdoria Genua - Torino FC / nd. 22.09.2019 godz. 15:00

Atalanta BC - ACF Fiorentina / nd. 22.09.2019 godz. 18:00

Lazio - Parma Calcio 1913 / nd. 22.09.2019 godz. 20:45

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)