La Liga. Griezmann dostał fortunę za podpisanie umowy z Barceloną. Wynegocjował to... e-mailem
Antoine Griezmann zarobił ogromne pieniądze za samo podpisanie kontraktu z Barceloną. Fortunę wynegocjował drogą elektroniczną, bo o umowie z katalońskim klubem rozmawiał za pośrednictwem e-maili.
Co więcej - Atletico uważało, że Griezmann i jego nowy pracodawca uzgodnili warunki transakcji w połowie maja, czyli przed obniżeniem klauzuli w kontrakcie o 80 mln euro. Koniec końców nie wywalczyło od Barcelony zapłaty tej wyższej kwoty za zawodnika, choć bój w sprawie nadal trwa. Niewykluczone, że zakończy się zamknięciem Camp Nou na jeden mecz (więcej tutaj -->).
Wracając do negocjacji drogą elektroniczną. Okazuje się, że obóz Antoine'a Griezmanna wytargował ogromne pieniądze za samo złożenie podpisu pod kontraktem francuskiego piłkarza z Barceloną. Mowa o kwocie aż 14 mln euro. Wypłatę tej kwotę strony miały ustalić już w marcu.
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Kibice zrzucą się na odprawę dla Jerzego Brzęczka?! Nietypowy pomysł"Griezmann w e-mailach miał dogadać nie tylko transfer do Barcelony, ale także to, co Barca powinna zapłacić jego doradcom, w tym członkom rodziny i menedżerowi" - opisuje "El Mundo".
Zobacz też: Transfery. Dyrektor Barcelony: PSG nie chciało sprzedać Neymara
Prowizję w wysokości 14 mln euro podzielono na cztery części. Pierwsza została przydzielona siostrze, ojcu i agentowi piłkarza, druga została zarezerwowana dla prawnika rodziny, trzecia dla samego Griezmanna, natomiast czwarta dla prawnika w Barcelonie.
W tym sezonie Griezmann zagrał w pięciu spotkaniach Barcelony. Strzelił w nich dwie bramki i zanotował dwie asysty.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)