Serie A: Brescia - Juventus. Wojciech Szczęsny popełnił błąd w wygranym meczu. Cristiano Ronaldo był poza kadrą

PAP/EPA / SIMONE VENEZIA / Na zdjęciu: Aaron Ramsey
PAP/EPA / SIMONE VENEZIA / Na zdjęciu: Aaron Ramsey

Juventus ponownie odwrócił wynik meczu i wygrał 2:1. Przy golu straconym w pojedynku z Brescią Calcio źle zachował się Wojciech Szczęsny.

Juventus wybrał się bez Cristiano Ronaldo do Brescii, gdzie nie zwyciężył od 2004 do 2019 roku. Kiedy Stara Dama została karnie zdegradowana do Serie B, zespół z Lombardii był jednym z czterech, które znalazły sposób na jej pokonanie. Później już w elicie Bianconeri potrafili tylko zremisować w Brescii. Pełną pulę zgarnęli dopiero we wtorek po trudnym starciu.

Do bramki Juventusu wrócił Wojciech Szczęsny, który poprzedni mecz z Hellasem obejrzał z ławki rezerwowych. Była to zaplanowana roszada z Gianluigim Buffonem. Polakowi ta pauza najwyraźniej nie wyszła na zdrowie. Już w 4. minucie było jasne, że nie zachowa czystego konta po raz trzeci w sezonie i sam był sobie winny. Szczęsny popełnił błąd przy golu Brescii na 1:0.

Czytaj także: Stara gwardia Lazio wypunktowała Parmę. Czwarty gol Ciro Immobile

Do bramki Juventusu huknął Alfredo Donnarumma po podaniu Romulo. Fakt, że uderzenie było potężne, a piłka leciała z wysoką prędkością, ale Wojciech Szczęsny wyglądał na zaskoczonego, schował się przed piłką, a ta ostatecznie przełamała jego dłonie. Najlepszy strzelec Serie B cieszył się z czwartego trafienia w tym sezonie. Szczęsny miał uważać na Mario Balotellego, a pokonał go ten drugi napastnik Donnarumma.

ZOBACZ WIDEO: Kolejny słaby mecz Krzysztofa Piątka. "To nie jest wina Piątka. Jest ofiarą Milanu. Brakuje im wizji".

Mario Balotelli zagrał w lidze włoskiej po 1228 dniach nieobecności. Napastnik wystąpił poprzednio w meczu Milanu z Romą 14 maja 2016 roku. Po ponad trzech latach spędzonych głównie we Francji reprezentant Włoch zadebiutował w Brescii. Był aktywny, wchodził w pojedynki między innymi z Leonardo Bonuccim i prowokował piłkarzy z Turynu do fauli. W 30. minucie "Balo" huknął z rzutu wolnego i na linii interweniował Szczęsny.

Odpowiedzią Juventusu na duet Donnarumma-Balotelli była argentyńska dwójka Gonzalo Higuain oraz Paulo Dybala. Młodszy z ataku HD wywalczył korner w 40. minucie, który poskutkował golem na 1:1. Po dośrodkowaniu źle zachowali się bramkarz Jesse Joronen oraz obrońca Jhon Chancellor i wpakowali sobie piłkę do własnej siatki. Piłkarze zeszli do szatni przy remisowym wyniku.

Juventus ruszył do ataku po przerwie. Kilkakrotnie interweniował Jesse Joronen i tylko dzięki swojemu bramkarzowi Brescia Calcio nie straciła kolejnego gola w kwadransie otwierającym drugą część. Fin zatrzymał uderzenia Gonzalo Higuaina i Adriena Rabiota.

Gol na 2:1 dla mistrza Włoch padł w 63. minucie. Ponownie nie zdobył go Paulo Dybala, ale znów był w centrum wydarzeń. Argentyńczyk najpierw wywalczył rzut wolny, a następnie oddał z niego uderzenie w mur. Za dobitkę zabrał się Miralem Pjanić i pokonał bezradnego Joronena. Juventus odwrócił wynik i wygrał 2:1 tak samo jak w sobotę w konfrontacji z innym beniaminkiem Hellasem Werona. Szczęsny musiał raz chronić jego przewagę i tym razem po strzale Bruno Martelli spisał się bez zarzutu.

Kolejnym przeciwnikiem Juventusu będzie SPAL, a Brescia zagra na wyjeździe z Napoli. Beniaminka czeka kolejne duże wyzwanie.

Czytaj także: Przebojowe US Sassuolo. Arkadiusz Reca szybko wrócił na ławkę rezerwowych

Brescia Calcio - Juventus FC 1:2 (1:1)
1:0 - Alfredo Donnarumma 4'
1:1 - Jhon Chancellor (sam.) 40'
1:2 - Miralem Pjanić 63'

Składy:

Brescia: Jesse Joronen - Stefano Sabelli, Andrea Cistana, Jhon Chancellor, Ales Mateju (70' Bruno Martella) - Dimitri Bisoli, Sandro Tonali, Daniele Dessena, Romulo (85' Florian Aye) - Alfredo Donnarumma (64' Alessandro Matri), Mario Balotelli

Juventus: Wojciech Szczęsny - Danilo (19' Juan Cuadrado), Leonardo Bonucci, Matthijs De Ligt, Alex Sandro - Sami Khedira, Miralem Pjanić, Adrien Rabiot - Aaron Ramsey (70' Federico Bernardeschi) - Gonzalo Higuain, Paulo Dybala (80' Blaise Matuidi)

Żółte kartki: Cistana (Brescia) oraz Khedira, Bonucci, de Ligt (Juventus)

Sędzia: Fabrizio Pasqua

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (2)
avatar
Szczęść Boże
25.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Juventus to lepszy klub, skoro Szczęsny tam gra to znaczy o jego jakości" "następca Buffona!" "Szczęsny ma TO COŚ w charakterze, czego Fabian nie ma" :D hahaha jaką ja mam bekę z tych eks Czytaj całość
avatar
Piotr Pilarz
25.09.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratuluje wszystkim którzy myślą że to szczęsny powinien bronić zamiast Fabiańskiego