Serie A: liderzy kontra maruderzy. Krzysztof Piątek może pokonać Bartłomieja Drągowskiego

Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek
Getty Images / Alessandro Sabattini / Na zdjęciu: Krzysztof Piątek

Prowadzący w lidze włoskiej Inter Mediolan i Juventus FC zagrają z najgorszymi klubami w tabeli. Krzysztof Piątek może ponownie strzelić gola rodakowi. Jego AC Milan podejmie drużynę Bartłomieja Drągowskiego.

Włoskie drużyny zakończą pierwszy w sezonie maraton meczów. Walczyły o punkty od wtorku do czwartku, a trzy kolejki oddzielał od siebie jeden dzień przerwy. Na początek 6. serii gier pojedynki z udziałem uczestników Ligi Mistrzów, którzy również w przyszłym tygodniu nie będą odpoczywać.

Lider Inter Mediolan zagra na wyjeździe z Sampdorią Genua, z którą tylko zwycięża od dwóch sezonów. Poprzednią taka serię czterech wygranych z tym przeciwnikiem miał od 1963 do 1965 roku. W czasie obecnej passy Inter strzelił klubowi z Genui 11 goli, a stracił trzy. Najskuteczniejszym Nerazzurrim w tych pojedynkach był Mauro Icardi, który zdobył ponad połowę bramek - sześć. Argentyńczyka w Mediolanie nie ma, Inter musi sobie radzić bez niego. Na razie idzie nieźle. Drużyna prowadzona przez Antonio Conte ma komplet wygranych w lidze, straciła jednego gola w pięciu kolejkach, wygrała derby. Gdyby nie falstart w Lidze Mistrzów, można byłoby tylko chwalić zespół z Mediolanu.

Czytaj także: Wojciech Szczęsny popełnił błąd w wygranym meczu. Cristiano Ronaldo był poza kadrą

Jeżeli Inter wygra również w Genui, rozpocznie sezon sześcioma zwycięstwami z rzędu po raz pierwszy od 1966 roku. Sampdoria jest na razie ostatnia w tabeli i w przeciwieństwie do przeciwnika, traci najwięcej goli w lidze. Jej obrońca Bartosz Bereszyński był w przeszłości łączony z Interem, ale na medialnych spekulacjach się skończyło, a reprezentant Polski i pozostali Blucerchiati muszą mocno pracować nad swoją dyspozycją.

ZOBACZ WIDEO: Serie A. Krzysztof Piątek z golem, AC Milan bez punktów. Kolejne rozczarowanie utytułowanego klubu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Wiceliderem jest Juventus FC, który podejmie przedostatni SPAL. Na ten mecz wybiera się między innymi Jerzy Brzęczek, selekcjoner reprezentacji Polski i zamierza zobaczyć na żywo Wojciecha Szczęsnego, Thiago Cionka i Arkadiusza Recę. Bianconeri tak jak Inter mają za sobą bieżące statystyki i historię. Juventus gościł SPAL 18 razy i ma w tych spotkaniach bilans 13 zwycięstw oraz pięć remisów. Piłkarze z Ferrary pokonywali Starą Damę tylko u siebie.

Kibice Juventusu liczą na przekonujące zwycięstwo gospodarzy. Z siedmiu ostatnich meczów domowych Bianconerich pięć zakończyło się minimalnym zwycięstwem mistrza Włoch, a dwa remisem. Po raz ostatni gracze z Turynu wyraźnie ograli gości 8 marca, kiedy zdemolowali 4:1 Udinese Calcio. Takiej serii jak obecna nie było od 2011 roku. SPAL wydaje się wygodnym przeciwnikiem do postrzelania. Rok temu można było rozpływać się nad defensywą w zespole Leonardo Sempliciego, a obecnie Cionek, Reca i reszta towarzystwa tracą minimum gola w każdym spotkaniu, a w ostatnich dwóch sześć.

W niedzielę między innymi mecz Milanu i kolejna możliwość zobaczenia Polaków po obu stronach boiska. Drużyna Krzysztofa Piątka podejmie ACF Fiorentinę, której zawodnikami są Bartłomiej Drągowski i Szymon Żurkowski.

Piątek strzelił już gola wszystkim polskim golkiperom w Serie A. Zaczęło się 16 września 2018 roku, kiedy napastnik Genoi trafił do bramki Łukasza Skorupskiego. Było to zwycięskie uderzenie na 1:0 w spotkaniu z Bologną. Już wiosną Piątek dał prowadzenie Milanowi w przegranym 1:2 meczu z Juventusem, a w bramce lepszego klubu był Szczęsny. Bartłomieja Drągowskiego ominął uderzeniem 22 lutego w wygranym 3:0 pojedynku Rossonerich z Empoli.

Milan zdobył od początku sezonu trzy gole, z czego Piątek dwa. Fiorentina ma trzy razy więcej zawodników na swojej liście strzelców - sześciu. Ma więc kto popsuć statystyki obrońcom z Mediolanu, którzy zachowali czyste konto w siedmiu z 11 ostatnich meczów w roli gospodarzy. Trenerem Violi jest Vincenzo Montella, który z graczami Milanu pracował przez ponad rok. W środę szkoleniowiec odetchnął, ponieważ Fiorentina pokonała 2:1 Sampdorię. Było to jej pierwsze zwycięstwo ligowe od 17 lutego.

Czytaj także: Remis w Weronie. Paweł Dawidowicz i Mariusz Stępiński wrócili na boisko

6. kolejka Serie A:

Juventus - SPAL / sob. 28.09.2019 godz. 15:00

Sampdoria Genua - Inter Mediolan / sob. 28.09.2019 godz. 18:00

US Sassuolo - Atalanta BC / sob. 28.09.2019 godz. 21:00

SSC Napoli - Brescia Calcio / nd. 29.09.2019 godz. 12:30

Lazio - Genoa CFC / nd. 29.09.2019 godz. 15:00

US Lecce - AS Roma / nd. 29.09.2019 godz. 15:00

Udinese Calcio - Bologna FC / nd. 29.09.2019 godz. 15:00

Cagliari Calcio - Hellas Werona / nd. 29.09.2019 godz. 18:00

AC Milan - ACF Fiorentina / nd. 29.09.2019 godz. 20:45

Parma Calcio 1913 - Torino FC / pon. 30.09.2019 godz. 20:45

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (0)