Remis z Austrią (0:0) i porażka ze Słowenią (0:2), do tego kiepski styl gry i nerwowa atmosfera na zgrupowaniu reprezentacji Polski - tak wyglądał wrzesień w wykonaniu naszej kadry. To wywołało spekulacje dotyczące przyszłości selekcjonera Jerzego Brzęczka. Ten nie ma zbyt dobrej opinii wśród kibiców, ale w PZPN nikt nie bierze pod uwagę wcześniejszego rozstania z trenerem.
Podczas emitowanego na antenie Polsatu Sport programu "Cafe Futbol" selekcjonera wsparł Zbigniew Boniek. Przed Brzęczkiem postawione jest jedno zadanie - awans do mistrzostw Europy - i wszystko wskazuje na to, że zostanie ono wykonane. Polska jest liderem swojej grupy i już w październikowych meczach może zrealizować ten cel.
Boniek wierzy w to, że kadra pod wodzą Brzęczka pokaże swoją siłę w kolejnych meczach. - Pozycja Jurka Brzęczka jest nie do dotknięcia z prostej przyczyny. Ja uważam, że będziemy grali dwa razy lepiej. Zakwalifikujemy się na mistrzostwa Europy, czyli zadanie będzie wykonane - powiedział prezes PZPN.
ZOBACZ WIDEO: Serie A. Juventus wygrał, ale nie zachwycił. SPAL bez szans w Turynie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Z jakości gry reprezentacji w ostatnich meczach nie jest nikt zadowolony, bo nie graliśmy dobrze. Pamiętam jak na konferencji po czwartym wygranym meczu eliminacji, jeden z dziennikarzy pogratulował trenerowi awansu na mistrzostwa Europy i zadał pytanie, jakie ma teraz plany na przyszłość. Czyli zmieniamy zdanie po jednym meczu... - dodał Boniek.
Reprezentacja Polski 10 października rozegra wyjazdowy mecz eliminacji mistrzostw Europy z Łotwą. Z kolei trzy dni później Biało-Czerwonych czeka domowe starcie z Macedonią Północną. Początek obu spotkań zaplanowano na godzinę 20:45.
Zobacz także:
Serie A. Krzysztof Piątek, AC Milan. W Mediolanie mają już dosyć!
Premier League. Łukasz Fabiański kontuzjowany. Czeka go kilka tygodni przerwy