Ponad 300 mln euro przeznaczył latem Real Madryt na nowych piłkarzy. Lwią część tej sumy pochłonął transfer Edena Hazarda (100 mln euro), który do tej pory okazuje się wielkim rozczarowaniem. O ile w rozgrywkach Primera Division udaje się Los Blancos skutecznie tuszować problemy, to w Lidze Mistrzów Królewscy rozgrywają najgorszy sezon w 117-letniej historii klubu (Zobacz szczegóły-->).
Najlepszym rozwiązaniem dla klubu mają być... kolejne transfery. Dziennik "Marca" dowiedział się, że trener Zinedine Zidane i prezydent Florentino Perez już planują zimowe wzmocnienia. "Klub potrzebuje transferów w środku pola. Zanim jednak kogoś kupi, musi najpierw sprzedać zawodników" - czytamy w największej gazecie w Hiszpanii.
Okładka czwartkowej gazety "Marca":
Na radarze Realu Madryt w dalszym ciągu są Christian Eriksen oraz Donny van de Beek. Kontrakt pierwszego z nich z Tottenhamem ważny jest do końca obecnego sezonu i jest mało prawdopodobne, że piłkarz przedłuży umowę. Holender z kolei nie pali się, aby opuścić Ajax w połowie sezonu. - Nie lubię zmieniać drużyny zimą. Chcę zostać tutaj do końca rozgrywek - podkreślił piłkarz Ajaksu Amsterdam.
Hiszpańskie źródło nie wymieniło żadnych piłkarzy, których chce sprzedać Real, jednak najdroższym zawodnikiem w dalszym ciągu może być Gareth Bale, który wyceniany jest na 100 mln euro.
Zobacz także: The Reds lepsi w wielkim widowisku
Zobacz także: Dominik Furman: Nie jestem głupi, znam hierarchię
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Radosław Majecki z powołaniem do reprezentacji. "Jego kariera jest budowana na przykładzie Fabiańskiego"