Saga z transferem Antoine'a Griezmanna do Barcelony trwała blisko dwa lata i ostatecznie zakończyła się sukcesem. Francuz podpisał kontrakt z Dumą Katalonii w lipcu tego roku, jednak jego początki w nowej drużynie nie są takie, jak sobie wyobrażał.
Forma całego zespołu nie jest jeszcze najwyższa, podobnie jak Griezmanna. Ten przeplata dobre mecze występami bardzo słabymi. Widać jak na dłoni, że jeszcze nie do końca rozumie się z nowymi partnerami.
Rodak piłkarza, dziennikarz francuskiej stacji Canal + Pierre Menes pisze na swoim blogu, że nie widzi przyszłości napastnika na Camp Nou w różowych barwach. Dlaczego?
ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Radosław Majecki z powołaniem do reprezentacji. "Jego kariera jest budowana na przykładzie Fabiańskiego"
Barcelona odstawiła swojego czołowego piłkarza. Czytaj więcej--->>>
Jego zdaniem największym problemem Griezmanna jest fakt, że na jego ulubionej pozycji, czyli na prawej stronie boiska, najlepiej czuje się Leo Messi, który ma niepodważalną pozycję w Katalonii.
"Obawiam się, że Antoine popełnił błąd przenosząc się właśnie do Barcelony. To było odważne zagranie, jednak do tej pory nie może sobie znaleźć swojego miejsca na boisku. W Atletico był królem, tu musi się podporządkować Messiemu, który gra na jego pozycji" - pisze Menes.
Gerard Pique chce rewolucji w piłce nożnej. Czytaj więcej--->>>
"Kibice Barcelony nie są znani z cierpliwości i wkrótce Griezmann może zacząć odczuwać skutki słabszej gry. Poza tym widzę, że ma problemy z aklimatyzacją w szatni, a także nie może się odnaleźć w taktyce drużyny" - czytamy.
FC Barcelona zapłaciła za napastnika 120 milionów euro, więc oczekiwania wobec niego są bardzo duże. Odpowiedzialność za odpowiednie ustawienie Griezmanna na boisku należy teraz do Ernesto Valverde.