Angielski napastnik w tym sezonie zagrał w sześciu meczach Arsenalu, robiąc ogromny progres. Fani byli zachwyceni jego popisami na prawym skrzydle. Niestety dla Reissa Nelsona i jego Kanonierów, dobrą passę przerwała kontuzja.
Mowa o urazie kolana, z powodu którego młodzieżowego reprezentanta Anglii czeka rozbrat z piłką. Według lekarzy Reiss Nelson będzie mógł wrócić do treningów za około dwa miesiące.
Jeśli przewidywania potwierdzą się, 19-latek dostanie zielone światło na grę pod koniec listopada.
ZOBACZ WIDEO El. ME 2020: Łotwa - Polska. Robert Lewandowski szczerze o swojej nieskuteczności w kadrze. "Każdy ma takie okresy"
Zakładając, że 28 listopada będzie zdolny do gry, do tego czasu straci osiem spotkań Arsenalu - pięć w Premier League, dwa w Lidze Europy i jedno w ramach Pucharu Ligi Angielskiej. Wspomnianego 28 listopada londyńczycy zagrają w Lidze Europy z Eintrachtem Frankfurt.
Pod nieobecność Reissa Nelsona swoje pięć minut w końcu może mieć Nicolas Pepe, za którego Arsenal latem zapłacił 72 mln funtów. Póki co Pepe nie spełnia jednak oczekiwań.
Kolejny mecz Arsenal rozegra 21 października, gdy w spotkaniu Premier League zmierzy się na wyjeździe z Sheffield United.
Zobacz też:
Laurent Koscielny ujawnił, dlaczego odszedł z Arsenalu FC
Bastian Schweinsteiger powiedział "pas". Niemiec kończy karierę