Polski napastnik po 188 dniach przerwy ponownie strzelił bramkę dla SSC Napoli. Arkadiusz Milik w potyczce z Hellasem Werona wykorzystał dwie dogodne sytuacje - w 37. i 67. minucie - zamieniając je na gole. Został bohaterem Azzurrich, którzy wygrali u siebie 2:0.
Milik przełamał się w barwach Napoli, kilka dni wcześniej odblokował się natomiast w reprezentacji Polski, strzelając bramkę w meczu eliminacji Euro 2020 z Macedonią Północną. I właśnie ona, zdaniem Carlo Ancelottiego, miała wpływ na dyspozycję Milika w spotkaniu z Hellasem.
- Milik jest świetnym napastnikiem. Ważny dla niego był gol dla drużyny narodowej. On odmienił nastawienie w jego głowie - podkreśla Ancelotti, cytowany przez "Sky Sport".
ZOBACZ WIDEO: Dużo pracy przed Jerzym Brzęczkiem. "Budowanie relacji jest szalenie ważne"
- Arek odzyskuje pewność siebie i formę fizyczną po tym, jak zażegnał problem zdrowotny - zaznacza trener Napoli, który przed przełamaniem Milika w Serie A nie przestawał wierzyć w umiejętności polskiego snajpera.
- To dla nas ważny rezultat, by oczyścić gęstą ostatnio atmosferę. Możemy grać jeszcze lepiej, ale w końcu pokazaliśmy solidną formę - stwierdza Carlo Ancelotti, którego Napoli po zwycięstwie nad Hellasem zajmuje czwarte miejsce w tabeli Serie A.
W najbliższą środę SSC Napoli zagra na wyjeździe z Red Bull Salzburg w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. W kolejną niedzielę (27 października) drużyna Ancelottiego zmierzy się z kolei ze SPAL w ramach Serie A. To spotkanie, podobnie jak środowe, Napoli rozegra na terenie rywala.
Zobacz też:
Serie A. Napoli - Hellas. "Milik doprowadził trybuny do szaleństwa". Media po meczu
Serie A. Napoli - Hellas Werona. Arkadiusz Milik: Jestem bardzo głodny bramek