Manchester United zaliczyło kiepski początek rozgrywek. W dotychczas rozegranych dziesięciu spotkaniach "Czerwone Diabły" odniosły zaledwie trzy zwycięstwa i zajmują siódme miejsce. Podopieczni Ole Gunnara Solskjaera mają problemy ze skutecznością - zdobywają w Premier League 1,3 bramki/mecz.
Nie dziwi zatem fakt, że kierownictwo klubu z Manchesteru poszukuje napastnika, który mógłby dołączyć do zespołu już podczas zimowego okienka transferowego. Pojawiły się głosy, że drużynę zasili Thomas Mueller z Bayernu Monachium.
Czytaj także: Coraz trudniejsza sytuacja Garetha Bale'a w Realu Madryt. Transfer Walijczyka coraz bliżej
Bawarczycy mają co prawda kilka opcji w ataku, w tym m.in. Roberta Lewandowskiego, Serge'a Gnabry'ego czy Kingsleya Comana, ale trener Niko Kovac i dyrektor sportowy Hasan Salihamidzić nadal chcą mieć Muellera w drużynie.
- Od miesięcy mamy dwóch graczy poza grą (Niklas Sule i Lucas Hernandez - dop. MK), a wy próbujecie nam powiedzieć, żebyśmy sprzedali gracza. Nie ma powodu, aby to robić - powiedział Hasan Salihamidzić w rozmowie z "The Mirror".
Czytaj także: Kovac porównał Bayern z Liverpoolem. "Nie możesz pędzić 200 km/h, gdy jesteś w stanie osiągnąć 100!"
Manchester United musi zatem w dalszym ciągu szukać nowego napastnika. Z zespołem łączeni byli chociażby Mario Mandzukić czy Erling Braut Haaland. Nie wiadomo, kto zimą dołączy do "Czerwonych Diabłów".
ZOBACZ WIDEO: The Championship. Remis w meczu na szczycie. Grał Mateusz Klich [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]