Serie A: AS Roma - SSC Napoli. Giallorossi lepsi w derbach słońca. Arkadiusz Milik strzelił gola na otarcie łez

PAP/EPA / CLAUDIO PERI / Na zdjęciu od lewej: Arkadiusz Milik i Aleksandar Kolarov
PAP/EPA / CLAUDIO PERI / Na zdjęciu od lewej: Arkadiusz Milik i Aleksandar Kolarov

Arkadiusz Milik strzela gole, SSC Napoli nie zwycięża. Tym razem Polak trafił do siatki w przegranych 1:2 derbach słońca z AS Romą. Blisko zdobycia bramki był również Piotr Zieliński.

Historia derbów słońca została w marcu spięta klamrą. Pierwsza konfrontacja AS Romy z SSC Napoli zakończyła się wynikiem 4:1, a poprzednia 1:4. W sobotę drużyna z Rzymu otworzyła nowy rozdział i po sześciu meczach bez zwycięstwa gospodarzy w konfrontacjach tych klubów, wykorzystała atut własnego boiska. Roma przystąpiła do pojedynku będąc na wyższej lokacie i mając punkt przewagi nad Napoli. Także w bezpośrednim starciu okazała się lepsza.

Napoli rozpoczęło spotkanie z Piotrem Zielińskim i Arkadiuszem Milikiem w składzie. Duże nadzieje wiązano z napastnikiem reprezentacji Polski, który strzelił cztery gole w trzech poprzednich meczach ligi włoskiej. Październik należał do Milika, czego nie można było powiedzieć o jego klubie. Napoli zdobyło sześć z możliwych 12 punktów w czterech kolejkach. To za mało, żeby iść ramię w ramię z Juventusem oraz Interem po mistrzostwo Włoch, a nawet zajmować miejsce premiowane awansem do fazy grupowej Ligi Mistrzów.

Czytaj także: Inter Mediolan lepszy w Brescii. Mario Balotelli spektakularnie spudłował

Milik pojedynkował się z Mertem Cetinem oraz Chrisem Smallingiem. Szukał swojego miejsca między środkowymi defensorami. Pierwsze, sytuacyjne uderzenie oddał po nieco ponad kwadransie, ale piłka w zasadzie odbiła się od Polaka i nie miał on wpływu na jakość tego uderzenia. W 32. minucie wszystko zależało już od napastnika Napoli, po którego płaskim strzale z linii pola karnego piłka przeturlała się nieznacznie obok bramki. Zabrakło pół metra do szczęścia. Jeszcze bliżej gola Polaka było w 42. minucie i to podwójnie. Najpierw Milik główkował w poprzeczkę, a sekundę później Zieliński dobijał w słupek. Jak widać, szans gościom nie brakowało, gorzej było z ich wykorzystaniem.

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Łukasz Piszczek pożegna się z reprezentacją Polski. "To nie jest dobry moment na taką celebrację"

AS Roma była skuteczniejsza w pierwszej połowie. W 17. minucie zdobyła prowadzenie 1:0 dzięki dynamicznej i zaskakującej akcji Nicolo Zaniolo. W 25. minucie gospodarze mieli ogromną szansę na podwojenie przewagi. Aleksandar Kolarov nie zdołał jednak pokonać strzałem z rzutu karnego Alexa Mereta. Dzięki obronie reprezentanta Włoch goście pozostawali w kontakcie z przeciwnikiem.

Spotkanie pozostało wyrównane. Sposób na umieszczanie piłki w bramce znali w nim rzymianie. W 55. minucie Jordan Veretout strzelił z rzutu karnego na 2:0. Tak samo jak Aleksandar Kolarov miał problem z pokonaniem reprezentanta Włoch, ale tym razem strącona dłonią futbolówka doleciała za linię bramkową. Jedenastka została podyktowana za zagranie ręką Mario Ruiego.

Arkadiusz Milik przedłużył nadzieje gości w 72. minucie. Polak strzelił gola na 1:2 z bliska po płaskim dośrodkowaniu Hirvinga Lozano. Milik przymierzył w drugim meczu z rzędu z Giallorossimi na Stadio Olimpico. W tym sezonie było to jego piąte trafienie w calcio. Seria czterech meczów z minimum jednym golem Milika to jego rekordowa od czasu debiutu w lidze włoskiej. Ponadto Milik jest od soboty najskuteczniejszym Polakiem w Serie A. 32 bramki pozwoliły wyprzedzić Zbigniewa Bońka akurat w starciu z byłym klubem obecnego prezesa PZPN.

Czytaj także: Cristiano Ronaldo wyrwał punkty w doliczonym czasie. Wojciech Szczęsny na ławce

AS Roma - SSC Napoli 2:1 (1:0)
1:0 - Nicolo Zaniolo 17'
2:0 - Jordan Veretout (k.) 55'
2:1 - Arkadiusz Milik 72'

W 25. minucie Aleksandar Kolarov (Roma) nie wykorzystał rzutu karnego. Alex Meret obronił.

Składy:

Roma: Pau Lopez - Leonardo Spinazzola, Mert Cetin, Chris Smalling, Aleksandar Kolarov - Jordan Veretout, Gianluca Mancini - Nicolo Zaniolo (81' Cengiz Under), Javier Pastore (89' Davide Santon), Justin Kluivert (77' Diego Perotti) - Edin Dzeko

Napoli: Alex Meret - Giovanni Di Lorenzo, Kostas Manolas, Kalidou Koulibaly, Mario Rui - Jose Callejon (58' Hirving Lozano), Piotr Zieliński, Fabian Ruiz, Lorenzo Insigne (83' Amin Younes) - Arkadiusz Milik, Dries Mertens (65' Fernando Llorente)

Żółte kartki: Kluivert, Spinazola, Cetin, Under (Roma) oraz Milik (Napoli)

Czerwona kartka: Mert Cetin (Roma) /90' - za drugą żółtą/

Sędzia: Gianluca Rocchi

[multitable table=1149 timetable=10772]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (2)
avatar
prym
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Milik Napoli nie uratuje,winą za taką sytuację(gorszą grę zespołową)obwiniam Carlo.W Bayernie też sobie nie radził.Przereklamowany jest i tyle. 
avatar
mebel24
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to była formalność ale jak by przestrzelił to by dopiero go obsmarowali a pokazał już nie raz że potrafi