Kuriozum w Chorwacji. Czerwona kartka za... zabicie kury
Czy to najdziwniejsza czerwona kartka w historii futbolu? Ivan Gazdek został wyrzucony z boiska po tym, jak w trakcie meczu w brutalny sposób zabił kurę.
Chorwacki piłkarz dopadł ptaka i po nabiegnięciu kopnął go z lewej nogi. Kura natychmiast zdechła, po czym została podniesiona i wyrzucona przez Gazdka za płot. Udało się to dopiero za drugim podejściem - przy pierwszym nieżywy już ptak padł tylko metr dalej.
- Podbiegłem do kur, żeby je przepędzić. Ale machnąłem nogę i przypadkiem jedną zabiłem, cholera... - dodawał.
Podkreślał, że lubi zwierzęta. Wyjaśniał, że sam jest właścicielem psa i dwóch kotów, a w przeszłości miał też papugę. W trakcie spotkania miłości do zwierząt nie było jednak widać.
Właścicielka zabitego ptaka otrzymała od Gazdka nową kurę oraz list z przeprosinami. Za swoje zachowanie piłkarz nie poniesie konsekwencji. Jedyną karą była czerwona kartka.
- Po meczu nikt o tym nie myślał. Zjedliśmy gulasz i dobrze się bawiliśmy - skomentował rzecznik prasowy klubu, w którym gra Ivan Gazdek.
Zobacz też:
Liga Mistrzów. Lokomotiv - Juventus. Żartowniś Wojciech Szczęsny. Polak mistrzem drugiego planu
"Georgina była wściekła!". Cristiano Ronaldo zdenerwował narzeczoną