Mbaye Diagne pojawił się na boisku w 66. minucie, zmieniając Davida Okereke. Paris Saint-Germain prowadził wówczas 1:0 po trafieniu Mauro Icardiego. Zaledwie dziesięć minut po wejściu na boisko został wyznaczony do rzutu karnego. Sędzia podyktował go po faulu Thiago Silvu.
Keylor Navas obronił strzał, zatrzymując tym samym piłkę. W efekcie do końca meczu żadna bramka już nie padła i spotkanie zakończyło się porażką Club Brugge.
Czytaj też:
-> Transfery. Manchester United faworytem do pozyskania zimą Christiana Eriksena
-> The Championship. Oficjalnie: Mateusz Klich przedłużył kontrakt z Leeds United
Reprezentant Senegalu za swoje "pudło" został ukarany grzywną i nie wystąpi w niedzielnym meczu Club Brugge z Royal Antwerpia w niedzielę. Wszystko przez to, że miał nie strzelać tego karnego, nie został do niego wyznaczony.
ZOBACZ WIDEO: Peter Schmeichel: Mój syn chciał dostać się do płonącego helikoptera. Tego się nie robi
Potwierdził to trener zespołu, Philippe Clement. - W najbliższym tygodniach lub miesiącach zadecyduję o ewentualnym powrocie do zespołu - skwitował podczas konferencji prasowej.
Przez tę porażkę Club Brugge pozostał na trzecim miejscu w grupie, mając na koncie dwa punkty po czterech seriach gier.
Diagne w tym sezonie wystąpił w sumie w dziewięciu spotkaniach i strzelił cztery bramki.