Kolumbijska telewizja "TelePacifico" we wtorek wyemitowała film dokumentalny, którego bohaterem został Faustino Asprilla. 57-krotny reprezentant Kolumbii (w latach 1993-2001) zdradził, że po meczu kwalifikacji MŚ z Paragwajem w 1997 r. odebrał telefon od znanego mu mężczyzny, który... zamierzał zastrzelić paragwajskiego bramkarza Jose Luis Chilaverta.
"Co? Oszalałeś? Zniszczysz kolumbijski futbol. Nie możesz tego zrobić! Nie zgadzam się na to. To co dzieje się na boisku, zostaje na boisku" - miał odpowiedzieć Asprilla, któremu ostatecznie udało się przekonać potencjalnego zabójcę, by ten nie mścił się na piłkarzu z Paragwaju.
Chilavert i Asprilla ostro starli się podczas spotkania w Asuncion, co wywołało złość fanatycznego zwolennika reprezentacji Kolumbii. Mecz zakończył się zwycięstwem Paragwaju (wynik 2:1). W dokumencie Asprilla podkreślił, że niedoszły morderca Chilaverta został zastrzelony w 2004 r. w ramach porachunków pomiędzy gangami narkotykowymi.
ZOBACZ: Mundial 2018. Były kolumbijski piłkarz złamał przepisy FIFA. Teraz może mieć problemy >>
Słynny kolumbijski napastnik w swojej karierze występował w takich klubach, jak m.in. Atletico Nacional, AC Parma, Newcastle United czy Palmeiras. Z reprezentacją Kolumbii uczestniczył w mistrzostwach świata w 1994 i 1998 r.
ZOBACZ: Nie tylko Misztal. Boruc, Tomaszewski i inni też strzelali gole! >>
ZOBACZ WIDEO: "Druga Połowa". Bezpieczeństwo kadry priorytetem? "To obowiązek związku. Piłkarze nie powinni o tym myśleć wcale"