Przez lata Dariusz Szpakowski towarzyszył kibicom podczas telewizyjnych transmisji meczów reprezentacji Polski. Jego głos zna każdy fan w naszym kraju. W Telewizji Polskiej Szpakowski pracuje od 1983 roku. Przyszłoroczne mistrzostwa Europy mogą być ostatnimi w karierze legendarnego dziennikarza.
- Dariusz Szpakowski na pewno skomentuje Euro 2020, a po turnieju usiądziemy i bardzo szczerze porozmawiamy - powiedział w rozmowie z Weszło FM dyrektor TVP Sport, Marek Szkolnikowski. To nie oznaczałoby odejścia Szpakowskiego z telewizji. Miałby być ekspertem podczas przedmeczowego studia.
Szkolnikowski już myśli o tym, w jaki sposób pożegnać Szpakowskiego. - I mnie, i Darkowi będzie zależało na tym, by został zapamiętanym jako legenda polskiej piłki. Będę namawiał Darka, by skończył na szczycie, a jego pożegnanie przypominało pożegnanie Adama Małysza w Planicy - dodał dyrektor TVP Sport.
Szpakowski był wysłannikiem TVP podczas dziewięciu mistrzostw świata i ośmiu mistrzostw Europy. Jest jednym z najpopularniejszych komentatorów sportowych. Fani zarzucają mu co prawda liczne pomyłki podczas transmisji. - On sam na pewno nie chciałby być zapamiętany jako człowiek, który rozmienił się na drobne - stwierdził Szkolnikowski.
Zobacz także:
Eliminacje Euro 2020. Popis Jacka Góralskiego. Piękny gol na treningu (wideo)
Transfery. Lewandowski bez wsparcia w Bayernie? Może zabraknąć gotówki
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Reca o hejcie pod swoim adresem. "Na początku mnie to bolało"