"Cześć Łukasz, witamy!" - taki wpis pojawił się w niedzielne popołudnie na profilu Łączy Nas Piłka na Twitterze. W ten sposób Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił przyjazd Łukasza Piszczka na zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczem ze Słowenią.
Obrońca Borussii Dortmund stawił się w hotelu Double Tree by Hilton, który jest bazą Biało-Czerwonych podczas listopadowego zgrupowania. Już wcześniej ustalono, że dołączy do kadry po meczu z Izraelem.
We wtorek "Piszczu" rozegra pożegnalne spotkanie - numer 66 - w drużynie narodowej. Rozstał się z nią po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji.
UWAGA MAMY WAŻNY KOMUNIKAT!
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 17, 2019
Cześć Łukasz, witamy!pic.twitter.com/12PxuduNvA
- Mamy dla niego niespodziankę. Będzie grał w pierwszym składzie, trener nie ma nic przeciwko temu - ogłosił w sobotę prezes PZPN Zbigniew Boniek (więcej TUTAJ>>). Nie wiadomo jeszcze, w jakim wymiarze czasowym przeciwko Słowenii zagra obrońca Borussii Dortmund.
Piszczek zadebiutował w reprezentacji Polski 3 lutego 2007 w meczu z
Estonią (4:0). W dotychczasowych 65 spotkaniach strzelił trzy gole.
Co prawda, znamy finał tej historii, ale...
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) November 17, 2019
TO BĘDĄ PIĘKNE DNI!
Łukasz, witamy!pic.twitter.com/pkNlZb5Y0c
Mecz Polska - Słowenia odbędzie się we wtorek (19.11.) na PGE Narodowym w Warszawie. Początek o godz. 20:45.
Czytaj także: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Intruz z Jerozolimy dostał zakaz stadionowy. Na dwa tygodnie
Zobacz wideo: gole "Lewego" dla Bayernu nr 1, 50, 100, 150 i 200