To był najsłabszy w sezonie mecz mistrzów Polski. Piast Gliwice przegrał w Poznaniu z Lechem 3:0 i po 16. kolejce może stracić miejsce na ligowym podium. - Na pewno wynik jest wysoki i wydaje mi się, że nie powinniśmy aż tak wysoko przegrać. Nawet mimo tego, że popełniliśmy sporo błędów. Słyniemy z konsekwentnej gry, a szczególnie w drugiej połowie nie było tego widać - powiedział trener gości Waldemar Fornalik, cytowany przez portal lechpoznan.pl.
- Pierwsza połowa była niezła w naszym wykonaniu, ale w drugiej wszystko kompletnie się posypało. Było kilka zwrotnych sytuacji w tym meczu. Na przykład, kiedy Parzyszek nie wykorzystał prezentu i z kilku metrów nie trafił. Następną był rzut karny. Lech bardzo mądrze konstruował akcje z kontrataku i dzięki temu zdobył drugą bramkę, która zupełnie podcięła nam skrzydła. Jechaliśmy tu z zamiarem zwycięstwa. Mamy materiał do analizy i mam nadzieję, ze taki zimny prysznic dobrze zrobi niektórym moim zawodnikom - zakończył szkoleniowiec.
Czytaj także: Transfery. Wysoka oferta za Michała Karbownika. Legia Warszawa czeka na więcej
Zadowolony z pierwszego zwycięstwa ligowego w listopadzie był Dariusz Żuraw. - To był dobry mecz w naszym wykonaniu. Nie jedna połowa, a obydwie. Nie przypominam sobie sytuacji, w której Piast by nam zagroził. Graliśmy dobrze w defensywie i kontrolowaliśmy mecz od pierwszej do ostatniej minuty. Bramka do szatni dodała nam dużo wiary w siebie i było to widać po przerwie - stwierdził szkoleniowiec Kolejorza. - Chcieliśmy rozpocząć rundę zwycięstwem i to nam się udało. Pokazaliśmy, że umiemy grać z zespołami, które są nad nami w tabeli. To zwycięstwo było nam bardzo potrzebne, szczególnie po ostatnich meczach - dodał.
Czytaj także: PKO Ekstraklasa. Media: Lukas Podolski blisko Górnika Zabrze
ZOBACZ WIDEO Adam Małysz czy Kamil Stoch? Martin Schmitt zabrał głos ws. porównywania polskich skoczków