Losowanie EURO 2020. Marek Wawrzynowski: Wyjście z grupy będzie dla nas sukcesem (felieton)

Możemy cieszyć się, że nie trafiliśmy do grupy śmierci, ale nie ma się co oszukiwać, mogło być dużo lepiej. Hiszpanie i Szwedzi nie muszą być poza zasięgiem, ale wyglądają dziś lepiej od nas.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
reprezentacja Polski Newspix / Paweł Andrachiewicz / Na zdjęciu: reprezentacja Polski
Dziś wszyscy kibice koncentrują się na medialnej Hiszpanii, ale tak naprawdę nas powinna interesować reprezentacja Szwecji, bo to z nią i czwartą drużyną, wyłonioną w barażach, zagramy - prawdopodobnie - o 2. miejsce w grupie. Oczywiście 3. miejsce też może dać awans, ale nie musi. Biorąc pod uwagę ostatni mundial w Rosji, to Szwedzi są wyżej notowani, nie my.

Wygrali bardzo trudną grupę, w której pokonali Koreę Płd. i Meksyk, w 1/8 finału wyeliminowali bardzo solidną Szwajcarię. W ostatnich eliminacjach, miesiąc temu, zagrali świetny mecz z Hiszpanią. Poza pierwszymi 15 minutami, gdzie rozpaczliwie się bronili, pokazali kawał świetnej piłki, Hiszpanie zremisowali bardzo szczęśliwie 1:1.

Ale bardziej niż o Szwedów obawiam się o nasz zespół. Jeśli będziemy w optymalnej formie, możemy grać z najlepszymi. Teraz kluczowi piłkarze - Grzegorz Krychowiak i Robert Lewandowski - wyglądają bardzo dobrze.

ZOBACZ WIDEO: Losowanie Euro 2020. Jerzy Brzęczek: Na mistrzostwach nie ma koncertu życzeń. Rywale są niewygodni, grupa ciekawa

Nie jest to potencjalnie zespół dużo gorszy niż ten, który doszedł do ćwierćfinału EURO 2016. Jest tylko jeden problem. Na razie jesteśmy daleko od optymalnej formy, podczas eliminacji reprezentacja Polski była częściej słabsza niż mocna i tak naprawdę nie do końca wiemy, na co nas stać.

ZOBACZ. Hiszpański dziennikarz: Łatwa grupa dla nas

Mieliśmy naprawdę łatwą grupę eliminacyjną, w której zdobyliśmy 18 goli. Mało. Drużyna Adama Nawałki była w ataku dużo groźniejsza. Poprzedni selekcjoner świetnie wykorzystał dobrą formę kilku zawodników, miał pomysł na grę.

ZOBACZ jak kupić bilety na EURO 2020

W spotkaniach z najtrudniejszymi rywalami w naszej grupie eliminacyjnej, Austriakami, graliśmy słabo, na Stadionie Narodowym głównie się broniliśmy i nie napawało to optymizmem. Tak naprawdę zagraliśmy jeden bardzo dobry mecz, z Izraelem u siebie. Daleko od swojej skuteczności byli Lewandowski, Grosicki czy Zieliński. Dlatego wciąż mam spore wątpliwości czy Jerzy Brzęczek wie, jak jego zespół ma grać.

Do awansu potrzebne nam zwycięstwo i remis. A przecież i zespół z barażu (Irlandia, Irlandia Pn., Słowacja lub Bośnia i Hercegowina) będzie mocniejszy niż większość naszych rywali w eliminacjach. Dlatego sukcesem dla Polski będzie wyjście z grupy, a potem, jak lubią mówić sportowcy, decyduje dyspozycja dnia.

ZOBACZ inne teksty autora

Które miejsce w grupie E zajmie Polska?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×