La Liga. Atletico - Barcelona. Magiczny Messi! Złoty gol Argentyńczyka

PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Na zdjęciu: Lionel Messi (z prawej) i Thomas Partey (z lewej)
PAP/EPA / JUANJO MARTIN / Na zdjęciu: Lionel Messi (z prawej) i Thomas Partey (z lewej)

Barcelona 1:0 pokonała w Madrycie Atletico. Jedyny gol w meczu padł na cztery minuty przed końcem. Kapitalnym strzałem sprzed pola karnego popisał się Leo Messi.

Przed meczem obydwa zespoły dzieliły trzy punkty. W lepszej sytuacji znajdowała się Barcelona, która musiała gonić Real.

Atletico prowadzenie powinno objąć już po pierwszej groźniejszej akcji. W 7. minucie gospodarze wykonywali rzut rożny. Dogrywał Kieran Trippier , piłkę wybił obrońca. Po chwili futbolówka wróciła pod bramkę Barcelony. Po strzale Mario Hermoso  i rykoszecie od nogi Juniora Firpo  piłka odbiła się od słupka bramki gości. W 20. minucie gospodarze wykreowali sobie kolejną okazję. Z bliska uderzał Joao Felix, wprost w Marca-Andre ter Stegena.

Zespół z Madrytu stwarzał sobie okazje, ale to Barcelona miała więcej z gry. Mistrzowie Hiszpanii prowadzić powinni od 36. minuty. Sprzed pola karnego mocno uderzył Luis Suarez, pomylił się nieznacznie. Bliżej trafienia był sześć minut później Gerard Pique, który po dograniu z rogu przymierzył w poprzeczkę. W międzyczasie strzelał Alvaro Morata, ter Stegen odbił piłkę przed siebie, bez konsekwencji.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Iwański o gali Złotej Piłki. "Lewandowski złapał świetną formę wtedy, kiedy trzeba było głosować"

Czytaj także: La Liga. Luis Suarez zdradził, jakich napastników widziałby w FC Barcelona

Początek 2. połowy należał do Barcelony, gospodarze nastawili się na wyprowadzanie kontr. Po godzinie gry na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Lionel Messi, Jan Oblak wypuścił piłkę z rąk, ale zdążył naprawić błąd. Cztery minuty później uderzenie Argentyńczyka zablokował obrońca. Piłka za moment zapewne wpadłaby do bramki gospodarzy.

W kolejnych minutach groźniej wyglądały akcje Atletico. W 72. minucie w zamieszaniu piłkę sprzed linii bramkowej wybił obrońca, po chwili zdołał ją odbić ter Stegen.

W meczu kartek nie oszczędzał sędzia. Arbiter jednak dwukrotnie nie był konsekwentny. Z boiska powinien za drugą żółtą kartkę wylecieć Pique oraz kilka minut później Vitolo, który ostro zaatakował... Pique. W efekcie obrońca kilka minut później musiał zejść z boiska.

W końcówce jedyny cios zadała Barcelona. W 86. minucie szybką akcje przeprowadzili goście. Messi ruszył z piłką, rozegrał ją z Suarezem i uderzył lewą nogą z ok. 16 metrów przy słupku. Oblak był bez szans. Atletico nie było w stanie doprowadzić do remisu.

Czytaj także: La Liga: Deportivo Alaves - Real Madryt. Obrońcy wyręczyli napastników. Real wygrał i został nowym liderem

Atletico Madryt - FC Barcelona 0:1 (0:0)
0:1 - Leo Messi 86'

Składy:

Atletico Madryt: Jan Oblak - Kieran Trippier, Felipe, Mario Hermoso, Saul Niguez -Angel Correa (73' Thomas Lemar), Hector Herrera (87' Renan Lodi), Thomas Partey, Koke - Joao Felix (66' Vitolo), Alvaro Morata.

FC Barcelona: Marc-Andre ter Stegen - Sergi Roberto, Clement Lenglet, Gerard Pique (83' Samuel Umtiti), Junior Firpo - Ivan Rakitić, Frenkie De Jong, Arthur Melo (73' Arturo Vidal) - Lionel Messi, Luis Suarez, Antoine Griezmann.

Żółte kartki: Partey, Correa, Vitolo, Felipe (Atletico) oraz Firpo, Pique, Lenglet (Barcelona).

Sędzia: Antonio Mateu.

Widzów: 64 226.

* * *
Sevilla FC - CD Leganes 1:0 (0:0)
1:0 - Diego Carlos 63'

Athletic Bilbao - Granada CF 2:0 (1:0)
1:0 - Raul Garcia 41'
2:0 - Yuri Berchiche 83'

Espanyol Barcelona - Osasuna Pampeluna 2:4 (1:0)
1:0 - Marc Roca (k.) 20'
1:1 - Ruben Garcia 46'
1:2 - Luis Ezequiel Avila 49'
1:3 - Jon Moncayola 84'
1:4 - Roberto Torres (k.) 90+2'
2:4 - Jonathan Calleri 90+3'

Getafe CF - Levante UD 4:0 (0:0)
1:0 - Leandro Cabrera 54'
2:0 - Jorge Molina (k.) 60'
3:0 - Angel 67'
4:0 - David Timor 78'
[multitable table=1147 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]

Komentarze (1)
avatar
Dżorcz Klunej
2.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przykład meczu, który ewidentnie pokazuje co dla Barcy znaczy najlepszy piłkarz świata Lionel Messi ( razem z CR7 oczywiście) i niesamowity Ter Stegen, który nie raz ratował im zady. Wyjąć ich Czytaj całość