To dla obu drużyn bardzo ważne spotkanie. Śląsk Wrocław to jedyny zespół, który w tym sezonie nie doznał jeszcze porażki na własnym stadionie. Drużyna, która wygrała pięć ostatnich meczów z rzędu i tę kolejkę rozpoczynała jako lider tabeli. Z drugiej strony Legia Warszawa, najskuteczniejsza drużyna w lidze, która do WKS-u traci tylko jeden punkt.
- To kolejny ekstraklasowy mecz, ale będzie to szczególne spotkanie, specjalnie. Obie drużyny są teraz bardzo pozytywnie nastawione. Mamy ostatnio dobre występy, ale szanujemy jakość i dobre wyniki Legii. Dla kibiców to świetna okazja, aby przyjść na mecz i zobaczyć swoją drużynę - mówi WP SportoweFakty Vitezslav Lavicka.
ZOBACZ TAKŻE: PKO Ekstraklasa. Wymagająca końcówka przed Śląskiem Wrocław
ZOBACZ TAKŻE: PKO Ekstraklasa. Śląsk Wrocław idzie za ciosem. WKS kontynuuje swoje serie
Ten mecz cieszy się sporym zainteresowaniem kibiców. Na trybunach Stadionu Wrocław zasiądzie prawdopodobnie około 30 tysięcy widzów. - To bardzo pozytywne - cieszył się szkoleniowiec zielono-biało-czerwonych, który doceniał zainteresowanie kibiców mimo dość niskiej temperatury w ostatnich dniach.
ZOBACZ WIDEO: Mateusz Borek dla WP SportoweFakty: Lewandowski udowodnił, że Niemiec nie musi zarabiać najwięcej [cała rozmowa]
- Będzie to wielki mecz dla obu drużyn. Jeśli nasi kibice przyjdą i dadzą naszym zawodnikom wsparcie, to będzie to bardzo mocny impuls dla nas wszystkich - dodał Lavicka.
Legia Warszawa dla Śląska Wrocław na pewno nie będzie łatwym przeciwnikiem. To drużyna, która osiąga dobre wyniki, strzela sporo goli. Śląsk też jednak ostatnio notuje bardzo dobre rezultaty. Tylko w ostatniej kolejce wrocławianie wygrali 3:0 w Gliwicach z Piastem.
- Teraz przed nami nowe wyzwanie, nowy przeciwnik. Tak będziemy motywować swoich zawodników, swoją drużynę. Legia jest historycznie numerem jeden w polskiej piłce. To drużyna, która ma bardzo dużo dobrych zawodników, z jakością. Ich ostatnie wyniki są dobre. Tak jest i u nas. Jestem zadowolony z tego, jak widzę jak nasi chłopcy pracują na treningach, jak prezentują się w meczach - komentuje szkoleniowiec Śląska.
Do niedzielnego spotkania Śląsk przystąpi jednak osłabiony. - Mamy teraz taki problem, że nie będzie Krzyśka Mączyńskiego i Michała Chrapka. Naszym najlepszym zawodnikiem jest zespół. Teraz będzie szansa dla zawodników, którzy mniej grali, czekali na swoje okazje. Teraz ona przychodzi. To wielkie wyzwanie dla tych, którzy będą grać w niedzielę - podsumowuje Lavicka.
Mecz Śląsk Wrocław - Legia Warszawa odbędzie się w niedzielę, 8 grudnia. Początek spotkania o godzinie 17:30.